Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiosenne porządki w Łodzi. Urzędnicy mówią, że sprzątają non-stop, ale i tak ogłaszają akcję porządkową

Mirek Malinowski
Krzysztof Szymczak
Urząd Miasta Łodzi ogłosił kolejną wielką akcję. Tym razem wiosennych porządków. W jej efekcie za półtora miesiąca Łódź ma lśnić czystością. Chciałbym w to wierzyć. Jednocześnie bowiem na tej samej konferencji prasowej miejscy urzędnicy przekonywali, że Łódź jest sprzątana na bieżąco przez cały rok. A jeżeli jest to prawdą, to po co ogłaszać jakiekolwiek akcje typu wiosenne porządki? Albo coś jest sprzątane na bieżąco, albo nie.

Oczywiście akcja porządkowa ma objąć wszystkie tereny miejskie. Pytanie tylko, co to znaczy "miejskie". Bo taki przystanek Centrum, czyli tzw. Przesiadkowo w ubiegłym roku był sprzątany tylko do połowy, bo ZDiT i MPK nie mogły się dogadać kto ma myć jego przezroczyste ściany - a obie instytucje podlegają wszak pod magistrat. Obawiam się, że takich sytuacji może być więcej.

Nieco absurdalna jest też informacja magistratu, że 30 proc. terenów w Łodzi jest sprzątana w trybie ciągłym, a 70 proc. we trybie interwencyjnym. To tak jakby codziennie sprzątać tylko przedpokój, a resztę domu dopiero "jak coś wyrośnie". Ciekaw jestem przy tym, które to 30 proc. obszarów Łodzi jest tak szczególnie traktowane, że musi lśnić czystością. Bo chyba nawet nie Piotrkowska...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany