MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiemy, jak groźna jest kontuzja Messiego!

-
Uraz najlepszego piłkarza świata Lionela Messiego z Barcelony w starciu z Benficą Lizbona stał się głównym wydarzeniem ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Lionel Messi odniósł kontuzję podczas meczu z Benfiką Lizbona.
Camp Nou zamarło w 86. min, gdy Messi upadł na murawę w starciu z bramkarzem rywali Arturem. Z grymasem bólu trzymał się za lewe kolano, a następnie opuścił boisko na noszach.

Fenomenalny Argentyńczyk próbował strzelić gola, dzięki któremu doścignąłby rekordzistę pod względem zdobytych bramek w roku kalendarzowym - Gerda Muellera. Snajper Barcy w tym roku kalendarzowym zdobył już 84 bramki, licząc wszystkie rozgrywki. Do wyrównania osiągnięcia z 1972 roku niemieckiego napastnika brakuje mu tylko jednego trafienia. Jednak tym razem mu się nie udało. I nie wiadomo, czy się uda.
Na szczęście, jak podaje "Marca", pierwsze doniesienia służb medycznych "Dumy Katalonii" mówią o tym, że uraz lewego kolana Messiego nie wygląda na groźny.
Także Radio Catalunya podaje, że gwiazdor Barcy raczej nie odniósł poważniejszego urazu, a według Barca TV piłkarz ma krwiaka w kolanie.
Na temat zdrowia Leo wypowiedziała się też Barcelona na Twitterze: "Messi ma stłuczenie zewnętrznej części kolana. Piłkarz przejdzie dokładne badania, które określą na ile poważna jest to kontuzja".

Argentyńczyk nie będzie do dyspozycji trenera Tito Vilanovy przez siedem do dziesięciu dni, a więc opuści mecze ligowe z Betisem i w najgorszym wypadku z Atletico. Lekarze wykluczyli poważniejszą kontuzję i prognozują 7-10 dni przerwy w grze. Kolano jest tylko stłuczone.

"Przeprowadzone badania potwierdziły, że zawodnik ma obicia kości na zewnątrz lewego kolana" - zawarła w oświadczeniu Barca. Zaznaczyła też, iż nie można obecnie stwierdzić, że Messi na pewno zagra w niedzielę w La Liga z Realem Betis.

Ostatnim razem Messi doznał kontuzji we wrześniu 2010 roku w końcowych sekundach meczu w Madrycie przeciwko Atletico. Katalończycy wygrali 2:1, ale radość ze zwycięstwa popsuł gościom brutalny faul Tomasa Ujfalusiego. Czech próbując wślizgiem odebrać piłkę Argentyńczykowi, trafił go w kostkę i zawodnik nie wystąpił w dwóch kolejnych spotkaniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany