Wiemy, co najbardziej ceni sobie Dorota Wellman

Ale jednak druga jest zdania, że z ciebie spoko gość, jak zwykli mawiać młodzi, i chętnie by się z daną osobą wycałowała z dubeltówki (to takie starodawne powiedzenie, że jak ktoś kogoś całuje w policzki, to słyszy to wydarzenie przynajmniej połowa ich sąsiadów).
Zapewne w takiej życiowej sytuacji jest Dorota Wellman, pracująca w śniadaniówce „Dzień Dobry TVN”.

Dziennikarka w rozmowie z „Plejadą” przyznała, że nie ma kont na portalach społecznościowych, co w obecnych czasach jest niemal niespotykane! Dlaczego?

Nie lubię rozmawiać o sprawach prywatnych, dlatego nie mam mediów społecznościowych. Nie uważam, że świat powinien jeszcze interesować się moim życiem prywatnym. Jak sama nazwa wskazuje, jest ono prywatne. Rozumowanie logiczne, ale było coś jeszcze.

- Często występuję w telewizji, myślę, że to zupełnie wystarczy. Nie chcę się widzom znudzić i zanudzać ich tym, co zjadłam na śniadanie, bo uważam, że jest to nieważne.