Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka wojna między taksówkarzami [artykuł sponsorowany]

opr. (tj)
.
. materiały reklamodawcy
Obelgi, wyzwiska, zamawianie kursów przez fikcyjnych klientów czy wzywanie taksówki, by przejechać kilkaset metrów - to jedne z najłagodniejszych metod, jakie stosują taksówkarze ze znanych łódzkich firm wobec kierowców wjeżdżającej właśnie na łódzkie ulice nowej korporacji Rydwany Miasta.

Z dnia na dzień sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Sabotaż i
dywersja, propaganda i dezinformacja. Miejscem takiej bitwy jest już nie
tylko Piotrkowska, gdzie najczęściej pojawiają się taksówki z logo Rydwany Miasta. Wczoraj na Bałutach jednemu z kierowców wandale porysowali auto, kilka dni temu ktoś inny stracił cztery opony.

- Trwa nagonka na naszą firmę, bo mamy najniższe ceny i dużo promocji - mówi Michał Pałczyński współwłaściciel Rydwanów. - Mieliśmy kilka sytuacji, że po dojeździe w wyznaczone miejsce nie było osoby, która zamawiała taksówkę.

Czasem inni taksówkarze urządzają nam awantury, że mamy najniższe ceny w mieście.

- Na postoju przy dworcu Kaliskim usłyszeliśmy groźby, że będziemy mieli
przebite opony.

Wszystko dlatego, że jeżdżąc naszymi taksówkami, łodzianie mogą oszczędzić od kilku do kilkunastu złotych. Jako jedyna korporacja taxi na łódzkim rynku, od klientów, którzy zamawiają kurs dłuższy niż sześć kilometrów, nie pobieramy opłaty początkowej. Mamy jedną stawkę w dzień i w nocy, co pozwala z góry oszacować, ile trzeba będzie zapłacić za skorzystanie z naszej usługi.

Dodatkowo w taryfie pierwszej, obowiązującej od godziny 6 rano do 22, wprowadziliśmy niespotykaną dotąd w Łodzi promocję - klient, który wsiądzie i wypowie hasło "Lubię Rydwany Miasta", otrzymuje dodatkowo 15 proc. rabatu od całkowitej ceny kursu. Takiej promocji nigdzie indziej nie ma.

Korporacja taksówkarska Rydwany Miasta nie jest zupełnie nową firmą na mapie Łodzi. To nazwa znanej, lubianej i słynącej z uczciwości firmy, zajmującej się przewozem osób.

- Gdybyśmy to my trafili na rynku na konkurencyjną firmę, staralibyśmy się przebić ofertą - mówi Michał Pałczyński współwłaściciel Rydwanów - Taka wojna tylko na dobre wyszłaby łodzianom. Szkalowanie i zastraszanie naszych kierowców niczemu nie służy. W firmie taksówkarskiej Rydwany Miasta pracują doświadczeni ludzie z wieloletnim stażem za kierownicą. Odporni na stres i presję innych osób.

- Groźby nie spowodują, że zmienimy cennik czy zrezygnujemy z promocji.

Naszą bronią jest szybki dojazd do klienta i komfortowe pojazdy oraz takie dodatkowe usługi, jak na przykład dowożenie dzieci do szkoły, pomoc przy zmianie przebitej opony.

Kobiety zamawiające taksówkę mogą liczyć na pomoc kierowcy w bezpiecznym dotarciu pod same drzwi domu. Dla nas najważniejsi są zadowoleni klienci. Chcemy zdobywać ich uczciwością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany