Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Większy optymizm w ŁKS po udanym sparingu

(bap)
Artur Gieraga zdobył dla ŁKS trzy gole.
Artur Gieraga zdobył dla ŁKS trzy gole. Maciej Stanik
W ŁKS powiało optymizmem. Szykujący się do rundy rewanżowej łodzianie aż 5:0 pokonali w meczu sparingowym drugoligowy Świt Nowy Dwór Mazowiecki i trudno sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz zwyciężyli tak wysoko. Trzy z pięciu goli zdobył najlepszy na boisku, Artur Gieraga.

To był już trzeci mecz kontrolny drużyny, która powstała z połączonych sił ŁKS i wychowanków Szkoły Mistrzostwa Sportowego, którzy jesienią występowali w drugoligowym Turze Turek. Mimo porażki 1:3 ze Śląskiem Wrocław w środę łódzki zespół chwalili piłkarze mistrza Polski. W sobotę łodzianie potwierdzili, że miłe słowa nie były czystą kurtuazją.
Pierwsza połowa nie zapowiadała wysokiego zwycięstwa. Akcje łodzian były szarpane i kończyły się najwyżej na 18. metrze i dopiero w 22 minucie pierwszy celny strzał na bramkę rywali oddał Konrad Kaczmarek. Groźniejsze sytuacje mieli drugoligowcy, ale dobrze w bramce ŁKS spisywał się Karol Domżał, który przynajmniej dwa razy uchronił łódzką drużynę od straty gola.
W przodzie starał się Dawid Sarafiński i po faulu na nim ŁKS miał rzut wolny, po którym objął prowadzenie. Zbyt krótko wybitą piłkę precyzyjnie uderzył Cezary Książek.
Druga połowa była popisem jednego aktora. W roli głównej wystąpił Artur Gieraga, który z pozycji stopera został przesunięty na defensywnego pomocnika. Już trzy minuty po przerwie kapitan drużyny popisał się dokładnym podaniem, które na gola zamienił Konrad Kaczmarek.
W 52 min Gieraga po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców, wykorzystując akcję Dawida Strzelczyka. Kolejną bramkę najbardziej doświadczony piłkarz ŁKS zdobył głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Damiana Pawlaka. Po raz trzeci pokonał bramkarza uderzeniem z dystansu.
Zwycięstwo ŁKS nad przedostatnią drużyną II ligi mogło być jeszcze wyższe, lecz dobrych okazji nie wykorzystali Piotr Gląba i Dawid Borys, a strzał Gieragi obronił bramkarz Świtu.
Ten mecz pokazał, że obecna drużyna ŁKS na pewno nie będzie słabsza od tej z jesieni, a niektórzy kibice zaczęli nawet wierzyć w utrzymanie się w I lidze.

ŁKS Łódź - Świt Nowy Dwór Maz. 5:0 (1:0)
1:0 - Książek (43), 2:0 - Kaczmarek (48), 3:0 - Gieraga (52), 4:0 - Gieraga (58), 5:0 - Gieraga (81).
ŁKS: Domżał - Kalinowski (46, Bogusz), Ragaman, Gieraga, Pawlak - Kaczmarek, Kotwica, Książek (46, Wieczorek), Biel (46, Borys)
- Sarafiński (46, Strzelczyk), Gląba.
Świt: Kulesza - Sosnowski (46, Kamiński), Bulik, Drwęcki (46, Krzymiński), Nowotka (46, Wolf) - Szczepański (46, Kotarski), Enow, Obem (46, Grzelak), Ziąbski (46, Mińkowski) - Melon (46, Zych), Dylewski (46, Strzałkowski).
Artur Gieraga zdobył dla ŁKS trzy gole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany