Szczeniętarnia (czyli pomieszczenie, w którym mieszkają najmłodsze psy) w łódzkim schronisku dla bezdomnych zwierząt przy ul. Marmurowej pęka w szwach. Od kilku dni mieszka w niej dwadzieścia szczeniaków.
Tak dużej liczby szczeniaków nie było w placówce od dawna. Najmłodsze mają zaledwie 8-10 tygodni, starsze 5-8 miesięcy. Zostały znalezione na ulicy, na śmietniku, na klatkach schodowych i podrzucone do schroniska. Większość dowiózł Animal Patrol straży miejskiej. Raz do placówki trafiło aż osiem szczeniąt z jednego miotu. Wszystkie wymagają szczególnej ochrony i dodatkowej opieki. To takie psie dzieci, które same sobie nie poradzą. Uroku im nie brakuje, ale pracy jest przy nich bardzo dużo.
- Trzeba pilnować, żeby się wszystkie najadły, bo silniejsze lubią wyjadać z misek słabszym. I przede wszystkim bardzo dużo po nich sprzątać - tłumaczy Marta Olesińska ze schroniska. - To są maluchy, które nie znają zasad czystości, bo są za małe na spacery.
Szczenięta dostają specjalną karmę dla juniorów, bo potrafią już samodzielnie jeść. Po jedzeniu brudzą i szaleją. Powinny jak najszybciej znaleźć nowy dom, bo w schronisku nie ma odpowiednich warunków do opieki nad nimi. A one potrzebują niemal całodziennej uwagi. W schronisku takim maluchom grożą też różne choroby, bo ich odporność jest jeszcze bardzo niska, niektóre dopiero czekają na szczepienia ochronne.
- Uprzedzamy jednak, że nie wiemy, co z takiego szczeniaka wyrośnie, czy będzie to duży pies, czy mały i jaki będzie miał charakter - dodaje Marta Olesińska. - Jak ktoś chce adoptować malucha, lepiej niech się dwa razy zastanowi. Zwrotów nie przyjmujemy.
Każdy, kto chce przygarnąć szczeniaka, musi pamiętać, że opieka nad nim to przede wszystkim odpowiedzialność i dużo nowych obowiązków.
Wszelkie informacje na temat maluchów na stronie: www.schronisko-lodz.pl
Uwaga!
Psie problemy, czyli rodzą się maluchy
Szczeniaków w schronisku przybywa, bo wiele osób wciąż nie rozumie problemu bezdomności zwierząt. Nie kastrują i nie sterylizują swoich psów, puszczają je wolno w czasie rui, a wtedy o przychówek łatwo. Kiedy pojawiają się małe, podrzucają je do schroniska lub zostawiają na śmietniku.
[ZOBACZ TEŻ FILM - Łódzcy strażnicy miejscy pomogli znaleźć bezdomnemu mieszkanie (autor TVN24/x-news)
](http://www.expressilustrowany.pl/ "ZOBACZ TEŻ FILM - Łódzcy strażnicy miejscy pomogli znaleźć bezdomnemu mieszkanie (autor TVN24/x-news)