Więcej regularnych i czarterowych lotów z Lublinka

Biorąc pod uwagę sam sierpień, łódzkie lotnisko odnotowało również wzrost ruchu w stosunku do sierpnia ubiegłego roku - o ponad 23 procent. W ciągu 31 dni tego miesiąca odprawiono w Łodzi 40 tys. 386 pasażerów na lotach rejsowych oraz 12 tys. 996 na lotach czarterowych. W ubiegłym roku było to odpowiednio: 30 tys. 986 (wzrost o 30,33 procent) i 11 tys. 821 osób (wzrost o 5,47 procent). - Po tym, jak pod koniec lipca straciliśmy z powodu upadku przewoźnika OLT Express, cieszące się dużą popularnością, połączenie do Gdańska, obawialiśmy się, że będzie nam trudno utrzymać statystyki ruchu pasażerskiego na stale wzrastającym poziomie - mówi Ewa Bieńkowska, rzecznik prasowy lotniska w Łodzi. - Nasze obawy okazały się jednak nieuzasadnione. Okazuje się, że tych, którzy lubią latać z Łodzi, jest mimo wszystko coraz więcej.

Niewykluczone, że statystki na łódzkim lotnisku będą wyglądały dużo gorzej po 29 października br., od kiedy zacznie obowiązywać zimowy rozkład lotów. Już wiadomo, że nie będzie w nim połączeń do Edynburga. Nieoficjalnie mówi się, że z siatki wypadnie także Brema, Bristol i Mediolan. Irlandzki przewoźnik Ryanair wycofał je ze swojego systemu rezerwacyjnego. Rekompensatą będą jedynie loty do Kopenhagi wykonywane przez Skandynawskie Linie Lotnicze.