Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew-Zawisza Rzgów. Ostatnia szansa dla trenera Marcina Płuski?

(bart)
Czy Robert Kowalczyk wreszcie pokona bramkarza rywali?
Czy Robert Kowalczyk wreszcie pokona bramkarza rywali? paweł łacheta
Czwartoligowi piłkarze Widzewa zmierzą się dziś na stadionie SMS w Łodzi z Zawiszą Rzgów (godz. 16). Żarty się skończyły. Łodzianie na razie wygrywają, ale w kiepskim stylu.

Już ewentualny remis może sprawić, że działacze pożegnają się z trenerem Marcinem Płuską. To naprawdę realna perspektywa.

Gospodarze meczu przy ul. Milionowej w żadnym razie nie powinni sugerować się dopiero dziesiątą pozycją Zawiszy.

Z wielu względów łodzianie nie mogą zlekceważyć sobotniego rywala, choć 23 sierpnia w Rzgowie wygrali 2:1. Jednak wtedy po raz pierwszy w tym sezonie nie tylko stracili gola (bramkę zdobył w 60 minucie Patryk Olszewski), ale przegrywali. Zwycięstwo uratowały dwa trafienia Adriana Budki w 73 i 84 minucie.

Ten rutynowany widzewiak w świątecznej kolejce został zmieniony przed przerwą z powodu kontuzji i diagnoza lekarska była bezlitosna - w nadchodzący weekend nie zobaczymy go na murawie. Po USG mięśnia łydki okazało się, iż doszło do jego naderwania. Piłkarz słusznie nie chce ryzykować, choć liczy, że na następne spotkanie będzie już gotowy. Na prawej stronie pomocy może go zastąpić Kamil Bartosiewicz, wówczas na lewym skrzydle zagrałby Kamil Bartos.

Goście ze Rzgowa strzelili aż dwanaście goli więcej od łodzian i nie zdobyli bramki tylko w trzech meczach, w tym raz w spotkaniu wyjazdowym (w Warcie, gdzie ulegli Jutrzence 0:1).

Oznacza to, że najsilniejsza defensywa IV ligi (12 goli straconych) zostanie poddana trudnej próbie. Tym bardziej że w Zawiszy gra lider strzelców Łukasz Wiśniewski (trafił szesnastokrotnie). Pikanterii dodaje fakt, że zimą goście wzmocnili się bramkarzem Maciejem Humerskim, 31-letnim wychowankiem Widzewa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany