Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew-Zagłębie Lubin. Dla kogo trzynasta kolejka ekstraklasy okaże się szczęśliwa?

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Obyśmy doczekali się jak najwięcej takich scen
Obyśmy doczekali się jak najwięcej takich scen pap/tomasz wiktor
Zapowiada się niezwykle ciekawa niedziela na stadionie przy al. Piłsudskiego w Łodzi. W meczu ekstraklasy Widzew podejmie Zagłębie Lubin (15).

Dlaczego Widzew, grając tak skutecznie na wyjazdach, jest dopiero piąty w tabeli? To proste. Drużyny z miejsc 1-4 nie przegrały spotkania w roli gospodarzy. Łodzianie zaś, mimo zdobycia trzech bramek na wypełnionym kibicami stadionie, doznali dwóch porażek - z Lechią 2:3 i z Legią 1:2.

Zagłębie to zespół zajmujący dziesiątą lokatę z trzema punktami mniej od łodzian. Co więcej, cierpiący na tę samą przypadłość co najlepszy z beniaminków, czyli grający lepiej na boiskach rywali, na których zdobył 10 punktów (3 zwycięstwa, 1 remis, 2 porażki) wobec 7 u siebie (1 wygrana, 4 remisy, 1 przegrana).

Czy drużyna trenera Janusza Niedźwiedzia poradzi sobie z ekipą Piotra Stokowca, który przed laty doświadczenie zdobywał w widzewskim sztabie szkoleniowym?

Z kompletem tuzina pełnych spotkań pozostaje Henrich Ravas. Lista łodzian, którzy wystąpili w każdej z 12 kolejek zmniejszyła się do pięciu (oprócz bramkarza także: Patryk Stępiński, Dominik Kun, Juliusz Letniowski i Jordi Sanchez).

Listę strzelców beniaminka wydłużył do ośmiu Kristoffer Normann Hansen. Norweg zaliczył ósmy występ w polskiej ekstraklasie. W poprzednich siedmiu był także zmiennikiem, ale w Gliwicach zagrał najdłużej, bo od 57 minuty. Okrasił to przepięknym golem, ośmieszając defensywę gospodarzy. Takiej akcji nie powstydziłby się jego słynny rodak Erling Haaland, as Manchesteru City. Jedenastą pozycję na liście strzelców dzielą teraz także dwaj widzewiacy: Bartek Pawłowski i Jordi Sanchez (obaj po 4 gole). Niedzielni goście z Lubina również mają wśród najskuteczniejszych 8 piłkarzy, ale najwięcej goli (po 2) strzelili Rafał Adamski, Damian Bohar i Martin Doleżal.

Realna szansa na poprawienie bilansu

Po dotychczas rozegranych spotkaniach WIdzewa i Zagłębia Lubin, nieco lepsze humory mają w klubie z Dolnego Śląska. W 51. meczach o ligowe punkty lubinianie triumfowali dziewiętnastokrotnie, podczas gdy łodzianie osiemnastokrotnie. Odnotowano także czternaście remisów. Bilans bramkowy również jest korzystny dla Zagłębia: 57-51. Ciekawe, że ostatnie zwycięstwo z Zagłębiem na stadionie przy al. Piłsudskiego czterokrotni mistrzowie Polski odnieśli w sezonie 2010/2011 (miało to miejsce w ekstraklasie). W tej samej edycji rozgrywek te dwie drużyny walczyły w Łodzi w starciu Pucharu Polski. Gospodarze zwyciężyli wówczas po dogrywce 1:0.

To szczególny mecz dla Bartłomieja Pawłowskiego, Mateusza Dróżdża i Jakuba Sypka

Sstarcie Widzewa z Zagłębiem z całą pewnością będzie szczególne dla doświadczonego piłkarza łodzian, 30-letniego Bartłomieja Pawłowskiego. Ten zawodnik w latach 2017-2019 rozegrał w klubie z Lubina 65 spotkań w ekstraklasie, zdobywając 11 bramek. Konfrontacja łodzianina chociażby z kolegą, z którym razem grali, o rok starszym Filipem Starzyńskim, zapowiada emocje. Także prezes Widzewa Mateusz Dróżdż, który był prezesem Zagłębia, liczy na prestiżowy sukces. Z kolei ostatnio z Zagłębia do Widzewa przeniósł się Jakub Sypek.

Zdobywca jedynego gola dla lubinian przekonuje, że w Łodzi goście chcą wygrać

W swoim ostatnim meczu o punkty niedzielny rywal Widzewa zremisował na własnym stadionie z Koroną Kielce 1:1 (1:0). Zagłębie bardzo długo prowadziło po trafieniu Rafała Adamskiego, jednak już w doliczonym czasie gry do wyrównania doprowadził Miłosz Trojak. Nic więc dziwnego, że w zespole panuje ogromny niedosyt. Potwierdził to również sam Adamski w rozmowie z klubowym portalem.

Mecz był wyrównany, ale uważam, że powinniśmy „dowieźć” prowadzenie. Mieliśmy kilka sytuacji w drugiej połowie, które powinniśmy wykorzystać. Jest w nas sportowa złość, w Łodzi postaramy się utrzymać serię bez porażki, ale nie jedziemy tam po remis, a po zwycięstwo - stwierdził

Zagłębie zagrało w następującym składzie: Bieszczad - Kopacz, Ławniczak, Jach, Giorbelidze - Gaprindaszwili (67, Chodyna), Łakomy (55, Poletanović), Makowski, Starzyński (77, Pieńko), Bohar - Adamski (77, Dolezal).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany