Goście z Rosji przyjechali do Łodzi w składzie złożonym z graczy rezerw oraz młodzieżowców. To jednak wystarczyło do zwycięstwa, choć podopieczni trenera Włodzimierza Tylaka wcale nie musieli przegrać.
Bramka dla gospodarzy padła po sprytnym, płaskim uderzeniu Pietrowskiego z około 14 metrów (64 min), choć akurat jej strzelec należał do słabszych aktorów tego widowiska. Goście trafili po sytuacji sam na sam Rusłana Galiakberova (17 min) oraz główce z bliska Marko Livaji (90+1 min).
Z pewnością Tylak ma materiał do przemyśleń. Najpóźniej dzisiaj powinien podjąć kolejne decyzje kadrowe, spora rzesza młodych zawodników, która pojawiła się na murawie w 64 min nie sprawi bowiem, iż czterokrotni mistrzowie Polski będą odgrywać czołowe role w I lidze. Zresztą szkoleniowiec łodzian przyznał, że spodziewał się po nich znacznie więcej. Sama ambicja nie wystarczy, bo jesień zapowiada się na niezwykle ciężką.
Z graczy, którzy mają szansę związać się z Widzewem, najbardziej podobał się wszechstronny Mateusz Broź.
W zespole gospodarzy nie zobaczyliśmy Łotysza Eduardsa Visnakovsa i Czarnogórca Veljko Batrovicia, chociaż obaj są w Łodzi. Pierwszy liczy, iż działacze Widzewa pozwolą mu na transfer do niemieckiego klubu St. Pauli, za który mieliby zainkasować 500 tysięcy euro. Natomiast drugi ćwiczy indywidualnie, chociaż nie jest tajemnicą, że także marzy mu się zmiana pracodawcy.
Na urazy narzekają: Dawid Kwiek, Damian Ceglarz oraz Maciej Krakowiak.
Nadal nie dotarli natomiast Brazylijczyk Alex Bruno i Nigeryjczyk Princewill Okachi. Tylak stwierdził, że w zaistniałej sytuacji trudno mu o nich poważnie myśleć, skoro tak lekceważą swoje obowiązki. Dodał jednak, że nadal są związani kontraktami z klubem.
W Widzewie na pewno nie zagra Wojciech Borowiec. Tylak odesłał go już po pierwszym treningu.
Mecz obejrzało kilkuset kibiców, którzy, zwłaszcza w drugiej połowie, całkiem żywiołowo wspierali piłkarzy dopingiem.
W sobotę (godz. 11) Widzew rozegra drugi sparing w tym okresie przygotowawczym. W Gutowie Małym spotka się z występującą w ekstraklasie Jagiellonią Białystok, prowadzoną przez byłego szkoleniowca drużyny z al. Piłsudskiego Michała Probierza. Natomiast kolejnym rywalem łodzian będzie Wisła Płock (beniaminek I ligi). Ten mecz odbędzie się w środę w Łodzi.
Widzew Łódź – Rubin II Kazań 1:2 (0:1)
0:1 – Galiakberov (23), 1:1 – Pietrowski (64), 1:2 – Livaja (90+1, głową).
Widzew: Wolański (64, Derbisz) – Stępiński (65, Kozłowski), Nowak, Augustyniak, Płotka (64, Skołorzyński) – Pietrowski (64, Czapliński), Kasprzak (64, Warchoł), Mroziński (64, Żytek), Radowicz (64, Pakosz), Rybicki (64, Brzeski) – Broź (64, Zieleśkiewicz).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
