Po niezwykle prestiżowym zwycięstwie w derbowym spotkaniu z ŁKS (1:0) pierwszoligowi piłkarze Widzewa muszą się już jak najbardziej poważnie skoncentrować na kolejnym wyzwaniu.
W sobotę o godz. 18 podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia rozpoczną na stadionie przy al. Piłsudskiego mecz z Resovią Rzeszów. Sytuacja jest klarowna - komplet punktów zagwarantuje łodzianom pozostanie na drugiej pozycji w tabeli.
W tym sezonie Widzew już dwukrotnie rywalizował z Resovią, oba mecze odbyły się na Podkarpaciu. Najpierw, we wrześniu, łodzianie zwyciężyli tam w starciu Pucharu Polski 2:1 (gole: Bartosz Guzdek 30 i Kacper Karasek 72 oraz Dawid Kubowicz 70 karny). Następnie zaś przegrali w październiku już w lidze 0:1 (bramka Aleksandra Komora 30)
Ciekawe, że zarówno Guzdek, jak i rzeszowianin Marek Mróz, są najskuteczniejszymi snajperami swoich zespołów, chociaż pokonywali golkiperów zaledwie sześciokrotnie.
Resovia ma na koncie cztery wyjazdowe wygrane (3:0 z ŁKS, 1:0 z GKS Tychy, 1:0 ze Skrą Częstochowa oraz 1:0 z Zagłębiem Sosnowiec). W dwóch ostatnich meczach również powalczy na obcych boiskach (w Opolu i Polkowicach), więc tym w Łodzi z całą pewnością będzie chciała przypieczętować swoje utrzymanie w lidze, które już sobie zapewniła. Niech gospodarze nie liczą więc na żadną taryfę ulgową.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?