Podopieczne bośniackiego trenera Elmedina Omanicia uległy bowiem w hali przy ul. Małachowskiego Energii Toruń 70:82 (12:17, 23:18, 20:23, 15:24).
W inauguracyjnej kolejce oba zespoły doznały porażek (Widzew z CCC Polkowice, MKK z Arką Gdynia). Gospodyniom nie pomgół powrót do gry rekonwalescentki rozgrywającej Julii Drop oraz potwierdzenie nowej amerykańskiej środkowej Amandy Dowe.
Drużyna z naszego miasta nawiązała wyrównaną walkę, ale poczynaniom dziewczyn Omanicia brakowało zimnej krwi oraz konsekwencji. Od kilku zawodniczek mamy prawo oczekiwać znacznie więcej. Nie chce nam się wierzyć, że np. Aleksandra Pawlak jest zadowolona ze swojej postawy w tym starciu po powrocie do Widzewa.
Najskuteczniejsza na parkiecie była Rebecca Harris z Siedlec (23 punkty, 7 zbiórek i 6 asyst), niewiele ustępowała jej Chorwatka Klaudia Perisa z Widzewa (22 punkty, 3 zbiórki i 5 asyst).
Już w najbliższą środę widzewianki ponownie zaprezentują się przed własną publicznością. Tym razem podejmą przy ul. Małachowskiego Energę Toruń (18). Początkowo ten mecz miał się odbyć w Toruniu, ale w tamtejszej hali jest remont. O sukces nie będzie jednak wcale łatwo.
Widzew Łódź - PGE MKK Siedlce 70:82 (12:17, 23:18, 20:23, 15:24)
Widzew: Perisa 22, Vucković 17, Gertchen 9, Pawlak 7, Drop 5, Marković 4, Dowe 4, Paździerska 2, Bandoch, Kudelska, Gzinka,
PGE MKK: Harris 23, Bellock 18, Mołłowa 12, Ikstena 9, Urbaniak 8, Lapszyński 6, Omerbasić 4, Yurkevichus 2, Dulęba .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"