Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzewowi potrzebne zwycięstwo. Dają sobie radę z większą presją

Jan Hofman
Przed piłkarzami Widzewa pięć spotkań, które zdecydują, w jakiej klasie rozgrywkowej będą występować w przyszłym sezonie. Łodzianie dzisiejszym meczem ze Śląskiem we Wrocławiu kończą 33. serię zmagań ekstraklasy.

Przypominanie o tym, że sytuacja łodzian w tabeli jest szalenie trudna, staje się z wolna truizmem. Pewnie dlatego szkoleniowiec widzewiaków podczas wczorajszej konferencji twierdził, że on i jego zawodnicy bardzo rzadko spoglądają na ligową tabelę. – Patrzymy na siebie i ostatnio rzadko zaglądamy w tabelę. Powiedzieliśmy sobie już jakiś czas temu, że meritum tej tabeli będzie w ostatnim dniu maja – powiedział trener Artur Skowronek.
Wypada jednak, aby przed meczem we Wrocławiu on i jego zawodnicy zapoznali się z sytuacją w strefie spadkowej ekstraklasy. Wyniki 33. kolejki sprawiały, że zespół z al. Piłsudskiego nie może pozwolić sobie na tracenie punktów. Łodzianie pierwszy raz w tym roku staną przed szansą przekazania innej drużynie czerwonej latarni ligi. Porażka Zagłębia Lubin w Białymstoku z Jagiellonią sprawiła, że zespół z Dolnego Śląska ma tylko punkt przewagi nad łodzianami. Zwycięstwo we Wrocławiu pozwoli drużynie przesunąć się w tabeli, ale cały czas należy pamiętać, że to będzie jedynie honorowe osiągnięcie, taki kwiatek do butonierki. Pewnie piłkarze Widzewa dobrze zdają sobie sprawę, że w kręgu ich zainteresowań jest wyłącznie czternasta lokata, bo tylko ona zapewnia pozostanie w krajowej elicie. I pierwszym kroczkiem na drodze do osiągnięcia tego celu musi być zwycięstwo nad Śląskiem.
– To oczywiście wywiera presję, ale moi zawodnicy dobrze wytrzymują takie sytuacje, dają sobie radę ze zwiększonym ciśnieniem – stwierdził szkoleniowiec Widzewa. – Ona ich dotyka, ale nie wiąże nóg, tylko dodaje jakiś plus w walce na boisku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany