Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew-Miedź Legnica 0:0. Ten bezbramkowy remis nie może ucieszyć żadnego kibica łodzian

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
grzegorz gałasiński
W pierwszym spotkaniu 28. kolejki piłkarskiej pierwszej ligi Widzew zremisował w Łodzi z Miedzią Legnica 0:0. Podopieczni trenera Marcina Broniszewskiego chyba już sami stracili wiarę w to, że mogą jeszcze zagrać z barażach o ekstraklasę.

Aktualnie czterokrotni mistrzowie Polski zajmują bowiem siódme miejsce w tabeli. Do szóstej Arki Gdyni tracą sześć punktów, choć drużyna znad Bałtyku ma rozegrany jeden mecz mniej. Ale np. właśnie Miedź traci do łodzian trzy ,,oczka'', ale ma aż dwa spotkania zaległe.

W porównaniu do zwycięskiego meczu z GKS Bełchatów (3:2) szkoleniowiec Widzewa dokonał dwóch roszad w składzie wyjściowej jedenastki. Ostatecznie między słupkami nie stanął kontuzjowany bramkarz Jakub Wrąbel, którego zastąpił Łotysz Vjaceslavs Kudrjavcevs. Z kolei na lewej stronie defensywy za Kacpra Gacha (nie ma go w ogóle w meczowej osiemnastce) zagrał Patryk Stępiński.

To nie był wielki mecz. Najbliżej szcześcia gospodarze byli w 80 minucie. Bartłomiej Poczobut podał wprost na głowę zmiennika Marcina Robaka, ale ten trafił w poprzeczkę. W 73 minucie główkował Krystian Nowak (po centrze z rożnego Mateusza Michalskiego), a w 76 minucie ładnie strzelał Piotr Samiec-Talar.

Od raz jednak dodajmy, że Miedź również miała swoje klarowne sytuacje. W 68 minucie z 13 metrów w bramkę nie trafił Paweł Zieliński, zaś w 4 minucie świetnie uderzył Paweł Makuch, ale piłkę ponad poprzeczkę wybił Kudrjavcevs. Z kolei w 26 minucie Poczobut wybił piłkę głową z linii bramkowej po błędzie golkipera.

Ale nie tak powinien wyglądać zdeterminowany zespół, który walczy o ekstraklasę. Widzewowi zabrakło pasji. Który to już raz w tym sezonie?

Dzisiejsze starcie przy al. Piłsudskiego było szóstym w historii spotkaniem o punkty między tymi drużynami. Bilans jest korzystniejsze dla zespołu z Dolnego Śląska, który triumfował dwukrotnie. Trzy raz padł remis, a widzewiacy zwyciężyli zaledwie raz. Bilans goli także jest korzystniejszy dla rywali (11:7). W ostatnim meczu 6 listopada ubiegłego roku było 1:1. Goście prowadzili po trafieniu Filipa Bechta, jednak gospodarze wyrównali już w doliczonym czasie gry po strzale Nemanji Mijuskovicia.

Swoje kolejne spotkanie o punkty widzewiacy rozegrają 9 maja (niedziela, 12.40). Tym razem ich rywalem będzie na Podkarpaciu Resovia Rzeszów

Widzew Łódź - Miedź Legnica 0:0
Żółte kartki: Hanousek, Robak (Widzew) - Garuch, Matuszek (Miedź).
Sędziował Dominik Sulikowski.
Mecz bez udziału publiczności.
Widzew: Vjaceslavs Kudrjavcevs - Łukasz Kosakiewicz, Krystian Nowak, Daniel Tanżyna, Patryk Stępiński - Mateusz Michalski, Bartłomiej Poczobut (90, Karol Czubak), Marek Hanousek (86’ Caique), Patryk Mucha, Michael Ameyaw (69, Piotr Samiec-Talar) - Paweł Tomczyk (69, Marcin Robak).
Miedź: Paweł Lenarcik - Paweł Zieliński, Marcin Biernat, Dani Pinillos, Piotr Azikiewicz - Paweł Tupaj (67, Maciej Śliwa), Szymon Matuszek, Damian Tront (90, Mehdi Lehaire), Marcin Garuch (57, Krzysztof Drzazga), Patryk Makuch (46, Joan Angel Roman) - Michał Bednarski (58, Kamil Zapolnik).

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany