Nasz jedyny zespół koszykarek w najwyższej klasie rozgrywkowej w tym sezonie nie daje swoim kibicom zbyt wiele powodów do radości. W środę, w przedostatniej kolejce rundy zasadniczej, podopieczne Janusza Wierzbickiego odniosły dopiero trzecie zwycięstwo, na które fani czekali od ponad dwóch miesięcy. Fatalną passę dziewięciu porażek z rzędu przerwały w starciu z najsłabszym w lidze beniaminkiem MKS MOS Konin. Dzięki wygranej (71:53) łodzianki znacznie przybliżyły się do pozostania w elicie i w kolejnych meczach mogą grać bez presji.
W ostatniej kolejce rundy zasadniczej rywalem Widzewa, który teoretycznie przed fazą play-out ma jeszcze szansę na zajęcie 8.miejsca, będzie dziś drugi beniaminek. King Wilki Morskie Szczecin, na którego parkiecie zagrają dziś widzewianki jest jednak znacznie silniejszy od ekipy z Konina.
Gospodynie wygrały już osiem spotkań i zajmują 6. miejsce w tabeli. Były też górą w pierwszym spotkaniu z Widzewem, które wygrały 60:56. Wówczas najwięcej punktów dla zespołu byłego trenera reprezentacji Polski, Krzysztofa Koziorowicza zdobyły Naketia Swanier (18), Agnieszka Kaczmarczyk i Magdalena Radwan (14), na którą dziś najbardziej muszą też uważać łodzianki. W Widzewie najskuteczniejsza była Tynikki Crook (15), lecz jej występ w dzisiejszym spotkaniu z powodu kontuzji jest wykluczony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?