Lechici na pięknym i ogromnym obiekcie (może pomieścić ok. 42 tys. widzów) występują od początku tego sezonu, ale trudno powiedzieć, że jest on dla nich szczęśliwy. Co prawda jeszcze na nim nie przegrali, ale na razie tylko raz cieszyli się ze zwycięstwa (2:1 z Górnikiem Zabrze). Cztery pozostałe spotkania zakończyły się remisami (1:1 z Cracovią, 0:0 z ŁKS, 0:0 z GKS Bełchatów i 0:0 z Lechem Poznań).
Widzewiacy zapewniają, że na pewno nie przestraszą się nowego obiektu. - Trzeba skupiać się na grze w piłkę, a nie oglądaniu nowoczesnych stadionów - podkreślają. Przygotowania do sobotniego meczu ze względu na wolne w dniu Wszystkich Świętych rozpoczęły się dopiero wczoraj. Zanim widzewiacy wyszli na boczne boisko, czekała ich analiza sobotniego meczu z Cracovią. Na szczęście nikt po tym spotkaniu nie narzeka na poważniejsze urazy. Indywidualnie trenowali tylko Sebastian Madera i Nika Dzalamidze. Na pewno w Gdańsku trener Radosław Mroczkowski nie będzie mógł liczyć na ukaranych czerwonymi kartkami Bruno Pinheiro i Ugo Ukaha (będzie pauzował tylko w jednym spotkaniu).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie