Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzewiacy pokazali charakter

pas
Sebastian Dudek
Sebastian Dudek Paweł Łacheta
W meczu z Legią zobaczyliśmy zespół Widzewa (1:1), jaki chcielibyśmy oglądać zawsze. Można drużynie wybaczyć, że ma mniejsze umiejętności od rywala, ale nie do zaakceptowania jest to, że oddaje spotkania bez walki.

Tym razem zobaczyliśmy łodzian, którzy zostawili serce i zdrowie na boisku. Pokazali cechy sportowych wojowników. Walczyli aż miło było patrzeć.
Właściciel klubu Sylwester Cacek pomylił się, zarzucając trenerowi i niektórym piłkarzom brak charakteru. Tymczasem okazało się, że jest inaczej. Szkoda tylko, że potrzeba meczu o wyjątkowym znaczeniu, żeby szydło wyszło z worka. Najbardziej krytykowany zawodnik - Sebastian Dudek - rozegrał najlepszy mecz ligowej wiosny. Jeśli w nowym sezonie grałby tak w każdym spotkaniu, to jego miejsce w Widzewie nie podlega dyskusji.
Princewill Okachi wreszcie nawiązał do swoich występów w rundzie jesiennej. Był wszędzie tam, gdzie trzeba było rozbijać ataki rywali. Nie panikował, umiał przytrzymać piłkę i ją mądrze rozegrać. Bartłomiej Kasprzak spisywał się tak, jakby był ligowym rutyniarzem i miał za sobą kilkadziesiąt meczów w ekstraklasie.
Te pochwały dowodzą jednego. Kluczem do dobrej gry była bardzo dobra postawa środka drugiej linii. Trzech muszkieterów zdominowało rywali, pozwalając Widzewowi na walkę jak równy z równym z mistrzem Polski. Oby to nie był jednorazowy wyskok, tylko dowód, że coś w zespole zmieniło się na lepsze. Mecz w Kielcach z Koroną pokaże jak jest naprawdę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany