Tym razem zobaczyliśmy łodzian, którzy zostawili serce i zdrowie na boisku. Pokazali cechy sportowych wojowników. Walczyli aż miło było patrzeć.
Właściciel klubu Sylwester Cacek pomylił się, zarzucając trenerowi i niektórym piłkarzom brak charakteru. Tymczasem okazało się, że jest inaczej. Szkoda tylko, że potrzeba meczu o wyjątkowym znaczeniu, żeby szydło wyszło z worka. Najbardziej krytykowany zawodnik - Sebastian Dudek - rozegrał najlepszy mecz ligowej wiosny. Jeśli w nowym sezonie grałby tak w każdym spotkaniu, to jego miejsce w Widzewie nie podlega dyskusji.
Princewill Okachi wreszcie nawiązał do swoich występów w rundzie jesiennej. Był wszędzie tam, gdzie trzeba było rozbijać ataki rywali. Nie panikował, umiał przytrzymać piłkę i ją mądrze rozegrać. Bartłomiej Kasprzak spisywał się tak, jakby był ligowym rutyniarzem i miał za sobą kilkadziesiąt meczów w ekstraklasie.
Te pochwały dowodzą jednego. Kluczem do dobrej gry była bardzo dobra postawa środka drugiej linii. Trzech muszkieterów zdominowało rywali, pozwalając Widzewowi na walkę jak równy z równym z mistrzem Polski. Oby to nie był jednorazowy wyskok, tylko dowód, że coś w zespole zmieniło się na lepsze. Mecz w Kielcach z Koroną pokaże jak jest naprawdę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?