Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzewiacy chcą rewanżu na legionistach

(pas)
Prejuce Nakoulma w meczu z Polonią Bytom sprawiał wiele kłopotu rywalom.
Prejuce Nakoulma w meczu z Polonią Bytom sprawiał wiele kłopotu rywalom. Maciej Stanik
Lepszej okazji długo nie będzie. Mimo wszystko, taki mecz nadal ma swoją rangę. Dziś, o godz. 20, piłkarze Widzewa rozpoczną na stadionie przy ul. Łazienkowskiej spotkanie z Legią. Liczymy, że podopieczni trenera Czesława Michniewicza zrobią wszystko, żeby pokonać pogrążoną w kryzysie drużynę Macieja Skorży (aż 11 porażek w tym sezonie).

Ten sezon jest już właściwie stracony dla warszawiaków (nawet, jeśli zdobędą Puchar Polski). Skoro w niedługim odstępie czasu aż czterem zespołom udało się wygrać z Legią na jej nowoczesnym stadionie, to trzeba powalczyć o pełną pulę.
Kibice z al. Piłsudskiego wierzą, że dzisiejszego wieczoru litewski napastnik Darvydas Sernas wreszcie się przełamie i strzeli swoją pierwszą bramkę wiosną.
Michniewicz tonuje jednak hurraoptymizm.
- Mam świadomość, że to szczególny mecz dla wszystkich związanych z Widzewem. A więc dla mnie również. Nie zgadzam się jednak, że Legia to słaby zespół. Nawet w przegranym meczu w Poznaniu pokazała, co potrafi, mimo iż przegrała. Dlatego musimy wykorzystać każdy błąd gospodarzy i zachować czujność. Ale nie zamierzamy się kurczowo bronić, to nie w naszym stylu.
Przy piłce Nika Dżalamidze.
W zespole Skorży zabraknie Takesure Chinyamy, Jakuba Rzeźniczaka, Michała Żyro i Rafała Wolskiego. Wracają za to Tomasz Kiełbowicz (ekswidzewiak), Inaki Astiz i Ivica Vrdoljak, który w rundzie jesiennej zapewnił Legii wygraną w Łodzi 1:0. Trener teamu z Warszawy zapewnia, że traktuje dzisiejszy mecz poważnie, bo nadal marzy mu się zajęcie drugiego miejsca w tabeli na koniec sezonu.
Widzewiacy trenowali na bocznym boisku przy al. Piłsudskiego, a po obiedzie wyjechali do Warszawy.
W autokarze zabrakło zawieszonego za czwartą żółtą kartkę Dudu, kontuzjowanych Souhaila Ben Radhi, Pawła Grischoka, Riku Riskiego i Jurijsa Żigajevsa oraz Ugo Ukaha, który wciąż czeka na decyzję działaczy, dotyczącą swojej przyszłości w klubie (po skazaniu przez sąd za jazdę po pijanemu).

Do osiemnastoosobowej kadry zostali włączeni występujący zwykle w zespole Młodej Ekstraklasy Damian Radowicz i Sebastian Radzio. Z pewnością stolicę odwiedziłby ceniony przez Michniewicza Piotr Mroziński, ale grał w wygranym 2:0 spotkaniu reprezentacji Polski do lat 19 z Macedonią i zdobył drugiego gola.
Prejuce Nakoulma w meczu z Polonią Bytom sprawiał wiele kłopotu rywalom.
Dotąd obie drużyny zmierzyły się ze sobą 61 razy. Bilans jest korzystniejszy dla rywali (26 zwycięstw, 18 porażek i 17 remisów). Jeszcze gorzej łodzianom szło na Łazienkowskiej, gdzie wygrali zaledwie trzykrotnie (w latach 1987, 1996 i 1997).
A kibice Widzewa (dziś ich zorganizowanej grupy zabraknie w Warszawie) szczególnie pragną pokonania odwiecznego rywala. Przypomnijmy, iż po raz ostatni łódzki team był górą w kwietniu 2000 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany