Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzewiacy będą jutro chcieli sprawić poważne kłopoty legionistom

(bart)
W akcji napastnik Przemysław Kita
W akcji napastnik Przemysław Kita miłosz bieniaszewski
Jutro o godz. 20.30 drugoligowi piłkarze Widzewa rozpoczną na stadionie przy al. Piłsudskiego mecz 1/16 finału Pucharu Polski. Rywal łodzian to Legia Warszawa.

Teoretycznie nie powinniśmy się w ogóle emocjonować tym spotkaniem. W końcu obie drużyny dzielą dwie klasy rozgrywkowe (podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia zajmują obecnie czwartą pozycję w tabeli ekstraklasy). Legia to klub, który ma najwyższy budżet w Polsce, istotnie przekraczający sto milionów złotych. Również historia przemawia za warszawskim zespołem, który aż 19-krotnie triumfował w Pucharze Polski (Widzew zdobył to trofeum raz). A w PP legioniści zawsze eliminowali łodzian.

Mimo tego, znamy takich sympatyków podopiecznych Marcina Kaczmarka, którzy przekonują, że gospodarze środowego starcia wcale nie stają na straconej pozycji. Humor poprawia im wspomnienie starcia z 1/32 finału PP, w którym Widzew odprawił z kwitkiem inną drużynę z ekstraklasy, Śląsk Wrocław.

Ale nie tylko. Akurat na wypełnionym kibicami własnym stadionie Widzew już dawno nie doznał porażki (poprzednio było to jeszcze w sezonie 2018/2019, w maju, z Olimpią Grudziądz 1:2). Poza tym dwukrotni mistrzowie kraju nie mają nic do stracenia, a wszystko do zyskania. Nikt nie powinien mieć do nich pretensji po porażce, a ewentualny sukces bez wątpienia wzmocniłby niesamowicie drużynę pod każdym względem.

Poprzedni mecz o punkty Widzewa z Legią miał miejsce w 2013 roku. Wówczas łodzianie ulegli u siebie 0:1. Czas płynie błyskawicznie, jutro w Łodzi nie zobaczymy żadnego z piłkarzy, którzy wtedy zagrali.

Żaden z widzewiaków nie narzeka na poważniejsze urazy. Raczej nie zanosi się na to, by Kaczmarek zamierzał postawić na dublerów.

W niedzielę o godz. 13.05 Widzew podejmie już w lidze Resovię Rzeszów.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany