Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew-GKS II Bełchatów 1:2. Pierwsza porażka łódzkich piłkarzy

(bart)
Princewill Okachi robił co mógł, ale Widzew przegrał z GKS
Princewill Okachi robił co mógł, ale Widzew przegrał z GKS krzysztof szymczak
Kiedyś musiało się to stać, ale szkoda, że stało akurat w niedzielę. Piłkarze IV-ligowego Widzewa ulegli w Łodzi GKS II Bełchatów 1:2.

Ta porażka oznacza, że łodzianie spadli na szóste miejsce w tabeli i mają już osiem punktów straty do lidera, właśnie rezerw GKS. Mamy świadomość, że podopieczni trenera Witolda Obarka mają o jeden mecz więcej do rozegrania, ale sytuacja robi się naprawdę niewesoła.

Szkoleniowiec gospodarzy nieco zaskoczył, desygnując do wyjściowego składu młodego Marcina Pieńkowskiego.

Początek starcia na obiekcie SMS był nieco niemrawy, ale już pierwsza groźna akcja zakończyła się golem. Kapitalną akcją popisał się Mariusz Rachubiński, który wpadł w pole karne i mimo asysty rywali sprytnie przelobował wychodzącego z bramki Kamila Bruchajzera. Piłka przełamała ręce golkipera i wpadła do siatki.

W tej fazie meczu Widzew dominował. W 8 i 9 min znów uderzał Rachubiński. W 19 min po raz pierwszy groźnie zaatakował GKS, ale Michał Sokołowicz wygrał starcie z Albinem Maciejewskim. W 22 min ten sam piłkarz uderzył nad poprzeczką. W 39 min z wolnego strzelał Marcin Flis, a w 41 min nic nie wyszło z akcji Michała Czaplarskiego z Zielińskim.

Po zmianie stron szybko powinno być 2:0. Niestety, w 50 min Zieliński nie wykorzystał okazji sam na sam z Bruchajzerem.

W 52 min Adrian Budka źle wykonał wolnego. W odpowiedzi próbował Dawid Flaszka (53 min) i Flis (59 min).

W 59 min zrobiło się 1:1. Sokołowicz obronił strzał Flisa, ale wobec strzału Krystiana Pałczyńskiego był już bez szans.

W 70 min Zieliński skiksował w polu karnym po zagraniu Budki.

W 71 min Bełchatowianie skontrowali i Pałczyński z zimną krwią pokonał wybiegającego Sokołowicza.

Do wyrównania próbowali doprowadzić Daniel Maczurek (75 min), Igor Świątkiewicz i Zieliński (83 min), ale nic już się nie zmieniło. Widzew doznał pierwszej porażki w tym sezonie.

Widzewiacy nie będą mieli zbyt wiele czasu na analizę przyczyn porażki z GKS. Już w najbliższą środę łodzianie rozegrają bowiem kolejne spotkanie o punkty. O godz. 16.30 rozpoczną w Nieborowie mecz z tamtejszym Orłem.

Widzew Łódź-GKS II Bełchatów 1:2 (1:0)
1:0 – Rachubiński (5), 1:1 – Pałczyński (59), 1:2 – Pałczyński (71).
Sędziował Tomasz Skupiński (Skierniewice).
Żółte kartki: Milczarek, Gilarski, Świątkiewicz (Widzew) – Stolarczyk, Sitarz, Łabędzki (GKS).
Widzów: 950.

Widzew: Sokołowicz – Pietras (68, Świątkiewicz), Dudała, Maczurek (90+1, Kralkowski), Milczarek – Budka, Okachi, Rachubiński, Pieńkowski (46, Gilarski) – Czaplarski (62, Bartos), Zieliński.
GKS II: Bruchajzer – Wrzosek (70, Paluszkiewicz), Stolarczyk, Flis, Szymorek – Zgarda, Serafin (28, Sitarz), Maciejewski, Nowiński (87, Bociek) – Flaszka (62, Łabędzki), Pałczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany