Widzew. Z Rakowem Częstochowa zagrają w silniejszym składzie?

Jednak beniaminek piłkarskiej ekstraklasy wrócił już do treningów. Widzewiacy zaczęli przygotowania do spotkania jedenastej kolejki sezonu z Rakowem Częstochowa. Spotkanie z wicemistrzem Polski zaplanowane jest na 2 października, na godz. 17.30.
Wiele wskazuje na to, że reprezentacyjna przerwa nie mogła się trafić Widzewowi w lepszym momencie. Dzięki wstrzymaniu rywalizacji krajowej elity, kilku zawodników drużyny z al. Piłsudskiego, którzy mają zdrowotne problemy, otrzymało czas, aby móc wrócić do pełnej sprawności fizycznej.

Do zajęć, w ograniczonym zakresie, wrócili Bartłomiej Pawłowski, Ernest Terpiłowski i Juljan Shehu. Wymieniona trójka trenowała z całym zespołem, ale też wykonywała ćwiczenia rehabilitacyjne pod okiem trenera przygotowania motorycznego. W Widzewie zakładają, że albański pomocnik do pełnej sprawności wróci w trakcie mikrocyklu przed meczem z częstochowskim zespołem. Marek Hanousek w trakcie środowej jednostki trenował indywidualnie. Przerwa pomocnika w związku z kontuzją barku potrwa około dwóch tygodni i raczej nie pomoże on kolegom w pojedynku z Rakowem.

Fabio Nunes, który doznał urazu stawu skokowego w spotkaniu z Cracovią, jest już po operacji. Przeprowadził ją profesor Marcin Domżalski z przychodni SPORTO. Zawodnik wczoraj wrócił do domu i dziś rozpocznie rehabilitację pod okiem klubowych fizjoterapeutów i oficjalnego Partnera Medycznego Widzewa Łódź.

Do zajęć ze pełnym obciążeniem wrócił obrońca Mateusz Żyro. Przypomnijmy, że stoper, z powodu urazu, nie wystąpił w dwóch ostatnich spotkaniach ekstraklasy z Cracovią i Stalą Mielec. Jego miejsce w wyjściowej jedenastce zajął Serafin Szota. 23-latek spisał się w tych meczach dobrze i pewnie będzie robił wszystko, by znów pojawić się w wyjściowym składzie czterokrotnych mistrzów Polski.