Jeszcze tydzień temu, mimo bardzo słabych wyników drużyny z al. Piłsudskiego w I lidze, prezes Sylwester Cacek nie kwapił się do zmiany szkoleniowca. Tego niemal od początku sezonu domagali się jednak kibice Widzewa i w końcu doczekali się nie tylko zmiany pierwszego trenera, ale prawdziwej rewolucji w sztabie szkoleniowym.
Trener Tylak, pod którego wodzą Widzew z dziesięciu meczów zaplecza ekstraklasy zwyciężył tylko w jednym, pięć zremisował i cztery przegrał, nie poprowadził już wczorajszego treningu. Wcześniej 64-letni szkoleniowiec pożegnał się z piłkarzami, a zajęcia prowadzili jego asystenci. Dla nich także to był pożegnalny trening.
Dziś bowiem funkcję pierwszego trenera obejmie Rafał Pawlak, który przed rokiem w podobnych okolicznościach na stanowisku trenera zajął miejsce Radosława Mroczkowskiego. Wówczas w 12 meczach ekstraklasy prowadzona przez niego drużyna zdobyła 7 punktów. Pawlak ostatnio odpowiadał za analizę rywali, ale pojawiał się także na zajęciach (m.in. wczoraj przed południem), pomagając w treningach ofensywnych.
Jego asystentem będzie inny były piłkarz Widzewa – Piotr Szarpak, występował z łódzką drużyną m.in. w Lidze Mistrzów, a ostatnio był trenerem w niższych ligach. Z kolei Mielcarz miał odpowiadać za szkolenie bramkarzy, ale nie doszedł do porozumienia w sprawie wynagrodzenia. W tej chwili nie wiadomo, kto będzie pracował z widzewskimi bramkarzami.
Nowy sztab szkoleniowy zadebiutuje oficjalnie w sobotnim meczu z Wisłą Płock (godz. 16 w Łodzi). Czeka go trudne zadanie, bo po 10. kolejkach Widzew jest przedostatni w tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc