Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew z Markiem Zuziakiem, ale bez Princewilla Okachiego

(bart)
Princewill Okachi (z prawej) nie wróci do Widzewa
Princewill Okachi (z prawej) nie wróci do Widzewa łukasz kasprzak
W zespole Widzewa, wicelidera piłkarskiej trzeciej ligi, trwają przygotowania do rundy wiosennej. Swoje kolejne starcie sparingowe łodzianie rozegrają dopiero w środę w Uniejowie z Wartą Poznań (16).

Już wiadomo, że w tym meczu w koszulce klubu z al. Piłsudskiego nie wystąpi nigeryjski środkowy pomocnik Princewill Okachi, który zakończył testy w drużynie z al. Piłsudskiego. Okachi trenował z zespołem prowadzonym przez Franciszka Smudę przez kilka dni i zagrał w zwycięskim sprawdzianie z Termami Nerem Poddębice w Byczynie (wygranym 5:2).

Za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej działacze Widzewa poinformowali, że zaproponowali Okachiemu wyjazd na rozpoczynające się w poniedziałek zgrupowanie w Uniejowie i chcieli go dalej testować. Piłkarz nie był jednak zainteresowany tą ofertą i wyjechał z Łodzi. Naszym zdaniem, nie powinien mieć większych problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy. Rzecz jasna, zakładamy, że jest zdrowy (a ponoć wszelkie problemy zdrowotne już za nim).

Nowym zawodnikiem Widzewa został za to 23-letni skrzydłowy Marek Zuziak. Słowacki pomocnik podpisał półtoraroczną umowę z klubem. Jest piątym graczem, który tej zimy zasilił czterokrotnych mistrzów Polski.

Wcześniej Widzew zakontraktował Roberta Demjana, Marcina Pieńkowskiego, Karola Stanka i Michała Przybylskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany