Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Wielka ucieczka

mst
Trwa wielka ucieczka z Widzewa. Michał Wlaźlik, dyrektor sportowy Widzewa, rozwiązał umowę z klubem.

I tego rozstania nie żałujemy. Wlaźlak to jeden z ludzi, którzy swoimi decyzjami doprowadzili klub do spadku.
Uciekają też piłkarze. Mateusz Cetnarski jest w Cracovii, Marek Wasiluk w Jagiellonii. Veljko Bartovicia (ma ważny kontrakt z łódzkim klubem) chce Pogoń Szczecin. Patryk Mikita po fatalnym wystąpie w Widzewie, nie wróci do Legii, tylko wyląduje w Ruchu Chorzów. Bartłomiej Kasprzak może trafić do Jagiellonii.

Marek Filipczak, pozyskany dla Widzewa na początku lat osiemdziesiątych z Polonii Warszawa, tworzył prawie przez całą dekadę świetny tandem napastników z niezapomnianym Włodzimierzem Smolarkiem,. W 2000 r Filipczak przeniósł się do I-ligowego klubu norweskiego w Bergen, gdzie do dziś dnia mieszka i prowadzi zarazem firmę transportową.
– Staram się śledzić uważnie piłkarskie losy Widzewa, które leżą mi głęboko na sercu – mówi – Nic dziwnego. Przeżyłem w widzewskim klubie najpiękniejszy, niezapomniany, okres w mej karierze. Mam w nim wielu przyjaciół. Nic dziwnego, że z niepkojem odebrałem degradację widzewiaków z ekstraklasy. A i wieści, jakie do. mnie docierają z Polski, jeżeli chodzi o Widzew, nie napawają optymizmem. Nie chcę się wymądrzać, ale jak nauczyło mnie życie, trzeba zdecydować się na radykalne zmiany, jeżeli popadło się w tarapty. Może warto się zastanowić nad drastyczne cięcia, dobierając do ichwykonania właściwych ludzi, znających od podszewki obowiązujące w sporcie realia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany