Sytuacja drużyny z al. Piłsudskiego nie jest rewelacyjna (zajmuje drugą pozycję w tabeli ze stratą dwóch punktów do Sokoła Aleksandrów).
Ale, prawdę mówiąc, nie bardzo rozumiemy, dlaczego nieco bardziej „sercowi” fani zespołu prowadzonego przez trenera Franciszka Smudę mieliby dostać zawału, obserwując sytuację personalną sytuację w drużynie czterokrotnych mistrzów Polski.
Na razie odszedł z niej Adam Radwański, pozyskano Roberta Damjana. Czasu naprawdę jest jeszcze sporo, obecny Widzew nie jest dla wielu zawodników klubem tzw. pierwszego wyboru. Trzeba się jednak z tym pogodzić i spokojnie, aczkolwiek w zaplanowany, przemyślany sposób, obserwować rynek transferowy. Tylko tyle i aż tyle.
Wśród tych piłkarzy, których Smuda już skreślił, a wciąż mają ważne umowy z Widzewem także możliwe są jakieś ruchy. Bartłomiejem Gromkiem ponownie zainteresowano się w Polonii Warszawa, natomiast Dawida Kamińskiego chciałoby pozyskać KSZO Ostrowiec.
Działacze zajmującej trzecie miejsce Lechii Tomaszów Mazowiecki postanowili przedłużyć umowę z trenerem Bogdanem Jóźwiakiem do końca czerwca przyszłego roku. Dotychczasowy kontrakt wygasał z końcem grudnia. Jóźwiak (objął Lechię w połowie kwietnia) zadeklarował niedawno w rozmowie z oficjalnym portalem klubu, iż jego drużyna nie zamierza rezygnować z walki o awans do II ligi.Prawdę mówiąc, nie dziwimy się byłemu piłkarzowi Widzewa. Nie ma przecież nic do stracenia, a wszystko do zyskania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie