Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew walczy przy al. Piłsudskiego z Górnikiem Zabrze. Cel na sobotę? Oby łodzianom udało się wreszcie stworzyć kapitalne widowisko

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
W sobotę o godzinie 20 występujący w ekstraklasie piłkarze Widzewa rozpoczną na stadionie przy al. Piłsudskiego w Łodzi mecz z Górnikiem Zabrze.

Wszyscy ludzie życzliwi Widzewowi głęboko odetchnęli z ulgą po tym, jak podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia definitywnie zapewnili sobie pozostanie w krajowej elicie. A to przecież było podstawowym zadaniem, które zostało postawione przed beniaminkiem z Łodzi.

Wydaje się, że jutro wieczorem nadarza się wręcz wymarzona okazja do tego, aby wreszcie w stu procentach uradować licznych fanów czterokrotnych mistrzów Polski. Oby wybrańcom Niedźwiedzia udało się stworzyć kapitalne widowisko, po którym kibice będą długo klaskać. Komu jak komu, ale akurat sympatykom Widzewa to się jak najbardziej należy

Kilku zawodników gospodarzy musi uważać na zbyt ostrą grę. Zagrożeni przymusową pauzą w kolejnym spotkaniu (z Radomiakiem w Radomiu) w przypadku ukarania żółtą kartką są bowiem: Marek Hanousek, Dominik Kun, Juliusz Letniowski, Serafin Szota, Jakub Sypek i Ernest Terpiłowski.

Jeżeli chodzi o historię spotkań obu zespołów, to jest ona niezwykle bogata i obfitowała w mecze, które decydowały o kluczowych lokatach. Jeżeli chodzi o najwyższą klasę rozgrywkową, to jutrzejsze spotkanie będzie 70. starciem Widzewa i Górnika, a dodając do tego mecze w pierwszej lidze oraz w Pucharze Polski, to już 77. Łodzianie zwyciężyli 30-krotnie, natomiast zabrzanie 27-krotnie. Dziewiętnaście meczów zakończyło się podziałem punktów

Przygotowania do starcia z zabrzanami widzewiacy rozpoczęli środowym treningiem. W czwartek drużyna pracowała na głównej płycie stadionu przy al. Piłsudskiego, natomiast w piątek ponownie zawita do ośrodka przy ul. Małachowskiego.

Zabrzanie nie mogą być jeszcze stuprocentowo pewni utrzymania się w ekstraklasie

Nie da się ukryć, że walka o uniknięcie spadku z piłkarskiej ekstraklasy jest w tym sezonie wręcz pasjonująca. I w równym stopniu paradoksalna. Okazuje się bowiem, że mimo iż Górnik jest ósmy w tabeli, notowany wyżej od Widzewa, to nadal nie może być stuprocentowo pewny walki w krajowej elicie w sezonie 2023/2024. A to dlatego, że w przypadku trzech zwycięstw Śląska Wrocław oraz trzech porażek Górnika, oba zespoły zrównałyby się punktami w klasyfikacji. A to wrocławianie mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Oczywiście, do tego dochodzi jeszcze kilka dodatkowych, równie trudnych do spełnienia warunków (kilka innych zespołów musiałoby wyprzedzić zabrzan). Nie zmienia to jednak faktu, że Górnik potrzebuje jeszcze jednego „oczka” do pełnego komfortu

Trzech zawodników Górnika już przedłużyło kontrakty

Mimo że do zakończenia sezonu 2022/2023 pozostało jeszcze trochę czasu, to działacze Górnika już oficjalnie poinformowali o przedłużeniu kontraktów z trzema zawodnikami. Mowa o Danielu Bielicy, Robercie Dadoku i Norbercie Wojtuszku. Aktualnie umowy Bielicy i Dadoka będą obowiązywały do końca czerwca 2024 roku, natomiast kontrakt Wojtuszka będzie ważny do końca czerwca 2025 roku. W trwającym sezonie krajowej elity Bielica wystąpił w 21 spotkaniach, Dadok zaprezentował się w 25 meczach (strzelił cztery bramki), a Wojtuszek zagrał w 18 spotkaniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany