Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew vs Pogoń. Widzewiacy naprawdę mogą wiele zyskać

(bart)
Wierzymy, iż młody obrońca Patryk Stępiński nie zawiedzie w Szczecinie
Wierzymy, iż młody obrońca Patryk Stępiński nie zawiedzie w Szczecinie paweł łacheta
Piłkarze Widzewa rozpoczną jutro (o godz. 18) mecz ostatniej kolejki sezonu zasadniczego ekstraklasy. Rywalem łodzian będzie w Szczecinie tamtejsza Pogoń. Trudno przecenić wagę tego spotkania dla podopiecznych trenera Artura Skowronka. To naprawdę dla nich ważna bitwa.

Liczby przecież nie kłamią. Jeżeli to goście będą górą, wówczas przed ostatnimi siedmioma meczami w sezonie będą mieć na koncie trzynaście punktów, zaś jeżeli zremisują, zgromadzą dwanaście pkt. A to Widzew będzie gonić swoich rywali w walce o utrzymanie się w lidze, więc odpowiedni kapitał na starcie jest istotny.

Trzeba pamiętać, że w tym roku drużyna ze Szczecina pozostaje jedynym zespołem , który jeszcze nie doznał porażki. Bez wątpienia piekielnie ambitny facet, jakim jest szkoleniowiec Pogoni Dariusz Wdowczyk, będzie chciał przedłużyć tę dobrą passę.

W Widzewie nie ma byłych zawodników Pogoni, natomiast w szeregach rywali jest dwóch piłkarzy z łódzką przeszłością. Oczywiście kibice lepiej zapamiętali głównego kandydata do wywalczenia tytułu króla strzelców ekstraklasy Marcina Robaka, ale są tacy, którzy nie zapomnieli o Bartoszu Ławie (grał w Widzewie przed dziesięcioma laty, zdobywając jednego gola).

W ekstraklasie oraz pierwszej lidze oba zespoły rywalizowały już 51. razy. Generalnie lepszy bilans mają widzewiacy (25. zwycięstw –12 remisów –14 porażek, bilans bramkowy: 69:52). W Szczecinie też lepiej szło Widzewowi, dość powiedzieć, że w ostatnich czterech starciach było tam kolejno: 0:1, 0:1, 1:2 i 1:1. Ostatni mecz odbył się w kwietniu ubiegłego roku. Czas płynie naprawdę szybko – strzelców obu bramek już nie ma w żadnej z drużyn (Edi Andradina i Mariusz Stępiński), a realną szansą na występ w sobotni wieczór ma zaledwie czterech widzewiaków, którzy wtedy zagrali, czyli: Marcin Kaczmarek, Princewill Okachi, Krystian Nowak oraz Veljko Batrović. W ostatnim meczu w ekstraklasie (listopad ubiegłego roku) Widzew wygrał w Łodzi 2:1.

Arbitrem jutrzejszego meczu będzie Tomasz Musiał. Pochodzący z Krakowa sędzia prowadził w sezonie 2013/2014 jedno spotkanie z udziałem Widzewa. Miało to miejsce w rundzie jesiennej, a łodzianie ulegli wówczas w Lubinie Zagłębiu 1:3. Natomiast Pogoni Musiał gwizdał już trzykrotnie i za każdym razem był remis 1:1 (dwa razy z Zawiszą Bydgoszcz i raz z Górnikiem Zabrze).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany