Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Trenerowi Tylakowi jest smutno

Redakcja
Wypowiedzi trenerów i kapitana po meczu Widzew - Miedź 0:0

Włodzimierz Tylak (trener Widzewa): - Smutno i przykro nam, że znowu nie zakończyliśmy meczu wygraną. Drużyna bardzo chce, stara się. Myślę, że widać to na boisku. Brakuje wyrachowania. To był mecz trochę lepszy, niż ze Stomilem. Zabrakło jednak kropki na "i". Wygrana by podbudowała zespół psychicznie, niestety nie udało się.
Gdy Injac przychodził do Widzewa, liczyliśmy, że zawodnik tak doświadczony dużo wniesie do gry, przede wszystkim spokoju. Nie ukrywam, że bardzo go nam brakuje. Zawodnicy często chcą szybko rozegrać akcję i stąd bierze się tyle start. Dimie się to udzieliło. Ta presja, która tutaj jest, jakby spadła na niego. Na tę chwilę nie podołał zadaniu, które przed nim postawiliśmy.

Wojciech Stawowy (trener Miedzi): - To nasz pierwszy punkt zdobyty na wyjeździe. Natomiast spotkanie było przeciętne, z obu stron. Niewiele było sytuacji podbramkowych. Znowu w pierwszej połowie zagraliśmy słabo, po przerwie było trochę lepiej, ale to jeszcze nie to. Nie wiem dlaczego, na wyjazdach gramy zupełnie inaczej, niż w Legnicy. Bardzo średnie spotkanie, a wynik uważam za sprawiedliwy.

Rafał Augustyniak (kapitan Widzewa): - Mamy problemy od początku sezonu, zawodzi zdecydowanie skuteczność. To nasz największy mankament. Miejmy nadzieję, że w Niecieczy zdołamy strzelić bramkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany