Widzew. To powinien być hit kolejki!

Czwarty zespół tabeli podejmie przy al. Piłsudskiego piątą Lechię Tomaszów.
Ten pojedynek może śmiało uchodzić za hit 22 kolejki, przynajmniej w teorii. Jak będzie w praktyce, przekonamy się w piątek. Piłkarze nie znajdą łatwych usprawiedliwień, że rugbyści zniszczyli im murawę i nie mogą prezentować wszystkiego, co potrafią. A to dlatego, że mecz rugby jest dzień po piłkarskim.
Widzew musi pokazać, że kryzys jest chwilowy. Pytanie tylko, czy mamy mówić o kryzysie czy raczej o ciągłym poszukiwaniu przez trenera Przemysława Cecherza optymalnego zestawienia drugiej linii.
To ona w głównej mierze ponosi odpowiedzialność za oddanie rywalowi pola w Elblągu i doprowadzenia do chaosu w poczynaniach zespołu. Szkoleniowiec stwierdził, że poczynione zmiany wyszyły drużynie na dobre. W
ygląda zatem na to, że od pierwszej minuty mogą pokazać się na boisku Adrian Budka i Piotr Okuniewicz. Czy wniosą coś nowego?
Na pewno dojdzie do dwóch powrotów. W bramce wystąpi Patryk Wolański, który uporał się z bolącym zębem. Na lewej obronie pojawi się znów solidny Bartłomiej Gromek po odcierpieniu kary za nadmiar kartek.
Daniel Mąka i Marcin Kozłowski w rozmowach z widzewskimi portalami zgodnie podkreślają, że bojowy duch jest w zespole, nikt nie składa broni, cel wciąż jest ten sam awans do II ligi.
Jeśli za tymi mocnymi słowami pójdą w piątek czyny.Należy się spodziewać, że widzewiacy od pierwszej minuty będą gryźć trawę i nie odpuszczą do ostatniej sekundy , żeby skończyć pojedynek z tarczą, a nie na tarczy. Oby tak się stało.