Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Tak grać po prostu nie wolno!

pas
.
. Łukasz Kasprzak
Dobrze, że ten mecz widzieli nieliczni sympatycy Widzewa, bo ogarnęłaby ich czarna rozpacz. Tak po prostu nie wolno grać w piłkę. Nic dziwnego, że łodzianie ulegli II-ligowemu średniakowi Calisii 0:3, choć w okresie przygotwawczym wygrali z tym rywalem bez większego problemu 2:0.

.
Fatalne fatalnego początki. Już w 3 minucie oglądaliśmy indywidualny popis wołający o pomstę do nieba. Bramkarzowi Dragojeviciowi piłka wyślizgnęła się z rąk niczym początkującemu juniorowi. Nic dziwnego, że wszystko skończyło się jak najgorzej, gdyż Czarnogórzec wyciągał piłkę z siatki.
Losy meczu mogły potoczyć się inaczej, gdyby trzy minuty później po składnej akcji Rybicki strzelał nie w ten róg, w którym stał bramkarz rywali i tym samym doprowadził do wyrównania. Tak się jednak nie stało i to Calisia nabrała wiatru w żagle. II-ligowcy grali szybciej, składniej i ambitniej, ale drugiej bramki wcale nie musieli zdobyć.
Niestety znów nie popisał się Dragojević. Zamiast przerzucić piłkę nad poprzeczkę, odbił ją prze siebie, a tam już czyhał rywal, który umieścił ją w siatce. Tylko trzeci gol nie obciąża bramkarza. Rykoszet jest w stanie zaskoczyć najlepszych golkiperów świata.
Widzew próbował się odgryź, ale robił to nieporadnie i przejrzyście. Na dodatek brakowało mu "kilera" pod bramką, który celnym strzałem wykończyłby jeden czy drugi atak.
Po zmianie stron łodzianie osiągnęli przewagę w polu. Kilka razy strzelali w światło bramki. Mieli też okazję, z której mógł paść honorowy gol. Jonczyk znalazł się w sytuacji sam na sam, ale dogonił go obrońca i zablokował strzał łodzianina.
Warunki były ekstremalne. Widzewiakom nie chciało się w nich starać się i walczyć na sto procent, żeby nie doznać poważnej kontuzji. Tylko czy to ich tłumaczy.

Widzew Łódź
- Calisia Kalisz 0:3 (0:3)

0:1 - Mokwa (3),, 0:2 - Wiącek (28),, 0:3 - Tabaczyński (34).
Widzew I połowa: Dragojević - Broź, Phibel, Gavrić, Kramar - Rybicki, Dudek, Batrović, Okachi, Jonczyk - Dhifallah.
Widzew II połowa: Dragojević - Płotka, Nowak, Gavrić, Kramar - Bruno (78, Rybicki), Kasprzak, Bartoszewicz, Okachi, Rybicki (63, Emerson) - Jonczyk.
(pas)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany