Widzew sprawdził kandydatów

Piłkarze Widzewa zakończyli tegoroczne zajęcia w miniony piątek, ale wolnego nie mają jeszcze szkoleniowcy czwartoligowej drużyny.

Trener Marcin Płuska i jego asystenci wczoraj i w poniedziałek sprawdzali kandydatów do gry w Widzewie. Na testy do Łodzi przyjechało ponad trzydziestu zawodników. Wśród nich było kilku młodzieżowców, którzy mogą występować w zespołach juniorów, oraz piłkarze z trzecioligowych, czwartoligowych klubów i niższych klas rozgrywkowych, którzy mogą wzmocnić drużynę seniorów.
We wczorajszym meczu testowym na boisku ChKS, który zakończył się wynikiem 6:1, wystąpiło 29 zawodników.

Wśród nich byli m.in. 19-letni pomocnik ze Słowacji Tomas Pochyba, 26-letni obrońca Bartosz Kaczor (ostatnio Jutrzenka Warta), 26-letni pomocnik Szymon Kiwała (Pelikan Łowicz), 28-letni pomocnik Paweł Nowacki (Huragan Wołomin) i 25-letni pomocnik Kamil Mazurkiewicz (Kujawianka Izbica Kujawska). Zagrali też Patryk Strus i Krzysztof Możdżonek z Bzury Chodaków, którzy mają trafić do Widzewa, a najbardziej wyróżniał się Robert Kowalczyk. Wychowanek klubu z al. Piłsudskiego jest blisko powrotu, ale musi rozwiązać umowę z Pelikanem Łowicz, dla którego jesienią zdobył pięć goli.

W klubie cały czas liczą na odejście zawodników, których w kadrze nie widzi już trener Płuska. Rozstanie z piłkarzami, którzy mają ważne kontrakty nie będzie jednak bezbolesne, a dotychczasowe rozmowy nie doprowadziły do porozumienia. Być może do kolejnych rozmów z Mariuszem Rachubińskim, Vladimirem Bednarem, Michałem Pietrasem, Aleksandrem Majerzem i Nikodemem Kasperczakiem dojdzie w tym tygodniu.