Sprawa rozbiła się o długość kontraktu. „Sławek jest dobrym zawodnikiem, więc mógłby pomóc nam w realizacji celu. Jego sytuacja wygląda jednak tak, że po zakończeniu kariery ma jeszcze kilkuletnią umowę z Lechią w charakterze skauta i nie chciał z niej rezygnować tylko po to, żeby przyjść do Widzewa na pół roku. Miał oczekiwania na dłuższy kontrakt, a my nie chcemy wiązać się z takimi graczami na tak długo” – wyjawił na antenie.
- „Nie byliśmy w stanie zaakceptować tylko i wyłącznie długości kontraktu. Sławek nie miał wygórowanych żądań finansowych, prasa spekulowała, że musielibyśmy stworzyć dla niego kominy płacowe, ale tak by nie było, bo zarabiałby tak, jak nasi czołowi zawodnicy. Po prostu ocenił, że w Gdańsku ma za dużo do stracenia, dlatego nie chciał tego rzucać” - dodał.
Widzew jest liderem 2 ligi.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"