Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Rybicki wykorzystał szansę. Za nim pójdą inni?

(pas)
Piłkarz Widzewa Mariusz Rybicki
Piłkarz Widzewa Mariusz Rybicki Paweł Łacheta
W sobotę o godz. 18 Widzew zmierzy się w Białymstoku z Jagiellonią, która ma za sobą bardzo dobre zwycięskie spotkanie z Lechem. O sukces łodzianom nie będzie łatwo, ale jeżeli zagrają mądrzej niż z Wisłą, nie dadzą sobie strzelić gola w pierwszej minucie spotkania, nie muszą zejść z boiska pokonani.

Kolejne mecze Widzewa pokazują, jak wąska jest ligowa kadra, a zastąpienie zawodnika z podstawowej jedenastki rodzi spore kłopoty.
Swoją szansę w meczu z Wisłą wykorzystał Mariusz Rybicki. Po jego brazylijskim zagraniu łodzianie zdobyli kontaktowego gola. Młody zawodnik nie boi się pojedynków jeden na jeden, coraz trudniej z nim walczyć o piłkę, stać go niekowencjonalne rozwiązania. W tej sytuacji Alex Bruno, gdy wróci po odcierpieniu kary za uderzenie przeciwnika, pewnie usiądzie na ławce rezerwowych. Ba, trener Radosław Mroczkowski chce zwiększyć zakres obowiązków młodego pomocnika. Być może powierzy mu w Białymstoku wykonywanie rzutów rożnych, z czym u łodzian ostatnio nie jest najlepiej.
Oby w ślady Mariusza poszli inni, choćby jego imennik, ne mniej utalentowany Mariusz Stępiński, i mocniej i wyraziściej zaznaczyli swoją obecność na boisku.
Łódzki szkoleniowiec pewnie uważnie się przygląd jak przebiega rehabilitacja Hachema Abbesa (zawodnik czuje się lepiej nz każdym dniem). Zawodnik bardzo przydałby się w Białymstoku. Nie ma cienia wątpliwości, że z Tunezyjczykiem w składzie zespół gra pewniej i spokojniej. Postawa środka defensywy może być kluczem do sukcesu w spotkaniu z Jagiellonią.
Piłkarz Widzewa Mariusz Rybicki
W pojedynku Młodej Ekstraklasy mocno poturbowany został Aleksandr Lebediev. W tej sytuacji Mehdi Ben Dhifallah nie odczuje pewnie, co znaczy grzanie ławy. A powinien na nią trafić za wyjątkową głupotę, jaką "popisał" się w spotkaniu z Wisłą. Być może kara finansowa, którą otrzymał za czerwoną kartkę (podobnie jak Adam Banasiak i Alex Bruno) co skłoni go do krytycznego spojrzenia na swoją sportową postawę i zrehabilitować zdobyciem zwycięskiej bramki.
Inna sprawa, że kary finansowe miały charakter symboliczny, chodziło głównie o zdyscyplinowanie zawodników, żeby nie dawali się prowokować i nie dostawali niepotrzebnych kartek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany