Widzew. Przygotowują się do gry w lidze... szóstek. Będą w formie?

Prezes PZPN Zbigniew Boniek przyznał: Chcielibyśmy, żeby pierwsza i druga liga wystartowały 8 czerwca. Powiem więcej, robimy wszystko, żeby tak się stało. Mamy protokoły dotyczące warunków grania w dobie koronawirusa, więc wiemy czego się trzymać.
Wszystko wskazuje zatem na to, że na początku czerwca lider II ligi Widzew wróci do gry i zmierzy się na własnym boisku z broniącą się przed degradacją Skrą Częstochowa.
Łodzianie wypracowali swój sposób i styl grania pressing przy odbiorze piłki, dokładne prostopadłe podania, odpowiedzialność za grę na pozycji, na której znajduje się zawodnik w danym momencie gry, wykorzystywanie do maksimum strzeleckich możliwości lidera drużyny i jej kapitana Marcina Robaka oraz pewność, że w krytycznych momentach na wysokości zadani stanie Wojciech Pawłowski.
Trener Marcin Kaczmarek, jak wszyscy szkoleniowcy ekstraklasy, I i II ligi, staje przed wyzwaniem, jakiego jeszcze nie doświadczył żaden trener w życiu, zbudowanie wysokiej formy drużyny w czasie pandemii.
Nie będzie to łatwe, choć łodzianie od 4 maja wrócą do zajęć grupowych na boisku. Nie będą na szczęście musieli pracować w maseczkach, ale... Minister sportu Danuta DmowskaAndrzejuk: Obiekty na otwartej przestrzeni będą dostępne dla maksymalnie sześciu osób.
Widzew niestety nie przygotowuje się do gry w amatorskiej lidze szóstek, tylko do profesjonalnch rozgrywek futbolowych, w których na boisku walczy się po jedenastu. Łodzianie, jak wszyscy inni, będą pewnie pracować poszczególnymi formacjami. Ich zgranie odbywać się będzie nie na treningach, tylko już podczas ligowych spotkań. To sprawia, że możemy się spodziewać wielu zaskakujących rozstrzygnięć na boisku. Wierzymy, że widzewiacy mają na tyle umiejętności i futbolowej samoświadomości, że sobie doskonale poradzą.