Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew przed meczem z Koroną w Kielcach. Łodzianie nie mogą się tłumaczyć zmęczeniem po Pucharze Polski

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Piłkarzy Widzewa czeka w sobotę ostatni mecz o punkty ekstraklasy w tym roku. O godz. 12.30 łodzianie rozpoczną w Kielcach spotkanie z tamtejszą Koroną.

Od wtorku do czwartku osiem klubów z ekstraklasy walczy o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Tylko w czterech meczach ligowych nie będzie podstaw do tłumaczeń zmęczeniem i stresem pucharowym. Wśród nich jest spotkanie w Kielcach - oba beniaminki zostały wyeliminowane z PP.

Można się spodziewać, że oba zespoły będą chciały wygrać i czeka nas twardy, zacięty mecz. To tradycja konfrontacji łódzko-kieleckich. Widzewowi zależy, by udowodnić, że miano najlepszego z nowicjuszy im się należy, a trzecie miejsce i 26 punktów, poparte ośmioma meczami bez straty gola i serią sześciu z rzędu spotkań bez porażki, są tego potwierdzeniem. Dobrą reputację drużyny nadwyrężyły dwie kolejne wyraźnie przegrane minione kolejki i tysiące kibiców wierzy, że skuteczność wróci już w sobotę.

W Kielcach presja jest większa. Korona jest przedostatnia, a jej fani oglądali dotąd tylko jedną wygraną w roli gospodarzy (3:1 ze Śląskiem w trzeciej kolejce). A przecież remis 1:1 z Legią na inaugurację rozgrywek nie zapowiadał tak wielkich kłopotów. Tym bardziej że kielczanie w meczach wyjazdowych potrafili wygrać w Gdańsku 1:0 i w Radomiu 2:0, z rywalami, z którymi Widzew przegrał, tracąc sześć goli

Najlepszy dorobek bramkowy z piłkarzy, którzy zagrają w sobotę, ma Jakub Łukowski - 7 goli. To najskuteczniejszy Polak w ekstraklasie. Dzieli piątą lokatę z Bartoszem Nowakiem i Szymonem Włodarczykiem, których wyprzedza tylko czwórka obcokrajowców. W łupach bramkowych byłego zawodnika Zawiszy, Wisły Płock i Miedzi jest tylko jeden karny (strzelony w Poznaniu w minionej kolejce mistrzowskiemu Lechowi). Łukowski ma wsparcie w ataku w Bartoszu Śpiączce (4 gole) i Dawidzie Błaniku (2 trafienia).

Pełna mobilizacja przed ostatnim wyjazdem w tym roku

W Widzewie panuje maksymalna mobilizacja przed sobotnim spotkaniem w Kielcach.

W poniedziałek zawodnicy mogli nieco odpocząć. Bezpośrednie przygotowania do spotkania w Kielcach rozpoczęły się we wtorek przed południem. Łódzka drużyna ćwiczyła na naturalnym boisku w ośrodku przy ul. Małachowskiego. W środę, w czwartek i w piątek widzewiacy także będą pracować na Łodziance (w środę również w siłowni). Wybrańcy Janusza Niedźwiedzia wsiądą do autokaru po piątkowym treningu i obiedzie.

Wracając do starcia z Radomiakiem, to na trybunach przy al. Piłsudskiego pojawiło się 17442 widzów. Oznacza to zajęcie miejsca na najniższym stopniu podium w kraju w miniony weekend. Więcej kibiców obejrzało spotkania Legii z Lechią (20946) i Pogoni z Górnikiem (19615). Średnia frekwencja na stadionie Widzewa w tym sezonie wynosi więc 17281

Trener Korony Kamil Kuzera: Jestem dumny ze swoich chłopaków

W minionej, 16. kolejce ekstraklasy, Korona uległa w stolicy Wielkopolski Lechowi Poznań 2:3.

Szkoleniowiec kielczan Kamil Kuzera powiedział po tym meczu: - Jestem dumny ze swoich chłopaków. W trudnych chwilach potrafiliśmy przeciwstawić się bardzo mocnej drużynie i odrobić straty. Oni też mają prawo być dumni, mimo porażki. W pierwszej połowie było może za dużo strachu, bojaźni z naszej strony, choć w założeniach mieliśmy zagrać odważniej. W drugiej odsłonie zareagowaliśmy bardzo pozytywnie, mimo że zaraz po wyjściu na boisku dostaliśmy drugiego gola. Była mocna huśtawka nastrojów, ostatecznie trafiliśmy z nieba do piekła. Na pewno dziś towarzyszył mi większy stres, niż gdy byłem asystentem. Wzięliśmy odpowiedzialność za pełny mikrocykl i za cały mecz. Myślę, że nie ma się czego wstydzić. Nie ma w ekstraklasie dobrego, ani odpowiedniego momentu na debiut, bo nie ma łatwiejszych meczów czy rywali. My jesteśmy takim zespołem, który może wygrać z każdym, ale i z każdym może przegrać. Nie zwieszamy głów, ja jestem dobrej myśli, że ta drużyna nabierze pewności siebie. Bo nie zasługuje na miejsce, na którym jest w tabeli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany