Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew przed meczem we Wrocławiu. Zepsuć mistrzowi tysięczny występ w ekstraklasie

(bart)
Mariusz Rybicki to jeden z najszybszych piłkarzy polskiej ekstraklasy
Mariusz Rybicki to jeden z najszybszych piłkarzy polskiej ekstraklasy paweł łacheta
W sobotę, o godz. 15.45, piłkarze Widzewa, dziewiątego zespołu ekstraklasy, rozpoczną na pieknym stadionie we Wrocławiu swoje pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej. Rywalem łodzian będzie broniący tytułu mistrza Polski Śląsk. Dla gospodarzy ten mecz jest szczególny, bo tysięczny w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Widzewiacy mają już za sobą tak okazały jubileusz i teraz marzy im się popsucie święta faworyzowanym wrocławianom (piąta pozycja w tabeli, z pięcioma punktami przewagi nad podopiecznymi trenera Radosława Mroczkowskiego).
Wielu uznaje mistrzów za pewniaków do zwycięstwa, ale taka sytuacja wcale gościom nie przeszkadza. Warto bowiem przypomnieć, że w tym sezonie sprawili już kilka niespodzianek.
- Naszym celem jest wygranie kolejnych spotkań. Nie zamierzam składać żadnych buńczucznych deklaracji. Ale nie jedziemy do Wrocławia na wycieczkę. Wiemy, na co stać Śląsk, jednak w Polsce każdy zespół ma swoje słabsze punkty. Oby udało nam się je wykorzystać - mówi Mroczkowski.
- Twardo stoję na ziemi, ale marzą mi się europejskie puchary. Wiem, że do nich daleka droga, jednak chcemy być drużyną, którą będzie trudno pokonać - przekonuje jeden z nowych graczy Widzewa, pomocnik Bartłomiej Pawłowski.
Łodzianie nie kryją, że z niecierpliwością czekali na wznowienie ligi. Oby wykazali się sportową złością.
Na pewno zagra Łukasz Broź. Cały czas głośno o tym, że jeszcze w tym okienku transferowym zasili barwy Legii Warszawa, jednak na razie nie doszło do porozumienia kapitana łodzian z warszawskimi działaczami. Niektórzy sugerują, że włodarze Legii nie chcą osłabiać łodzian w walce z jednym z ich głównych konkurentów do zajęcia pierwszego miejsca. Ponoć cały czas pozyskaniem Brozia zainteresowany jest Amkar Perm. Wszystko powinno się rozstrzygnąć w przyszłym tygodniu.
Na razie widzewiakiem nie został też napastnik Marcin Robak, być może stanie się to za jakiś czas.
Będzie to 56. spotkanie Śląska i Widzewa. Dotąd łodzianie wygrywali 22 razy, 17 razy padł remis, a wrocławianie byli górą 16 razy. Na Dolnym Śląsku widzewiacy nie powinni mieć żadnych kompleksów. Na 27 spotkań zwyciężyli bowiem w dziewięciu (dziewięć remisów i dziewięć porażek). W ostatnich pięciu meczach po powrocie do ekstraklasy łodzianie ani razu nie przegrali (5:2, 2:2, 2:1, 2:2 i 2:1). Liczymy na podtrzymanie tej dobrej passy.
Niestety, prognozy meteorologiczne na dziś w stolicy Dolnego Śląska nie są optymistyczne. Nie będzie mrozu, ale ma padać śnieg.
Wprawdzie odpowiedzialny za stan stadionu Robert Pietryszyn (współpracował kiedyś z Widzewem) zapewnia, że płyta będzie dobrze przygotowana, jednak może być z tym różnie. Inna sprawa, że warunki będą identyczne dla obu drużyn.
Mariusz Rybicki to jeden z najszybszych piłkarzy polskiej ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany