Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew przed meczem w Szczecinie. Szczególny mecz dla trenera Artura Skowronka

(bart)
Doświadczony obrońca Marcin Kikut myśli o zwycięstwie w Szczecinie
Doświadczony obrońca Marcin Kikut myśli o zwycięstwie w Szczecinie krzysztof szymczak
W sobotę, godz. 18, piłkarze Widzewa, ostatniego zespołu ekstraklasy, rozpoczną w Szczecinie mecz z Pogonią. Teoretycznie nietrudno wskazać zdecydowanego faworyta tego spotkania. Są nim myślący nawet o ligowym podium gospodarze. Ale łodzianie deklarują, że się nie boją.

Jest faktem, że w Widzewie panuje znakomita atmosfera po pokonaniu w Łodzi Wisły Kraków 2:1. Pod wrażeniem tak dobrej postawy zawodników trenera Artura Skowronka był nawet piłkarz Pogoni Patryk Małecki, który nie spodziewał się, iż jego była drużyna polegnie w Łodzi. Na oficjalnej stronie internetowej Pogoni wyznał nawet, że był w szoku.

Wiadomo, że oficjalnie Skowronek raczej tego nie przyzna, ale sobotni mecz jest dla niego szczególny. Był bowiem szkoleniowcem teamu ze Szczecina (m.in. wygrał wówczas na wyjeździe z Widzewem), a z jego osobą wiązano tam spore nadzieje.

W Szczecinie z pewnością pamiętają, że w listopadzie ubiegłego roku doznali w Łodzi porażki 1:2. Ciekawe, że zdobywcę dwóch goli z tamtego meczu (w tym jednego samobójczego) Kevina Lafrance’a raczej nie zobaczymy na boisku w sobotni wieczór. Tamten rezultat był dla większości fachowców sporym zaskoczeniem. Oby podobnie zdziwieni byli w sobotę.

Pogoń wcale nie jest u siebie postrachem dla przeciwników. Na własnym boisku zdobyła przecież zaledwie punkt więcej od łodzian (odpowiednio 22 wobec 21). W Szczecinie team Dariusza Wdowczyka (pracował kiedyś w Widzewie) uległ Legii Warszawa 0:3 i Górnikowi Zabrze 1:4. Obecnie szczecinianie zajmują piąte miejsce w tabeli. Jeżeli pokonają Widzew, zapewnią sobie co najmniej tę pozycję przed podziałem ekstraklasy na dwie ośmiozespołowe grupy (po tym weekendzie nastąpi dwutygodniowa przerwa). Ale teoretycznie Pogoń może awansować nawet na trzecią lokatę (przy założeniu, że zwycięży oraz korzystnych dla niej wynikach dwóch innych spotkań).

W środę łodzianie ćwiczyli na bocznym boisku przy al. Piłsudskiego. Wcześniej Skowronek szczegółowo analizował wraz ze swoimi podopiecznymi grę Pogoni. W zajęciach nie wzięli udziału Yani Urdinov (pracował na siłowni) oraz Aleksiej Visnakovs (trenował indywidualnie) i obaj niemal na pewno nie wystąpią w Szczecinie. Z kolei kilku zawodników zostało oddelegowanych na mecz trzecioligowych rezerw w Pucharze Polski.

Dziś łodzianie będą trenować po południu, natomiast po jutrzejszych zajęciach wyjadą w stronę Szczecina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany