Trudno zazdrościć trenerowi widzewiaków Rafałowi Pawlakowi. Zdaje sobie przecież doskonale sprawę, że jego pozycja w klubie wcale nie jest tak mocna, jak mógł początkowo przypuszczać.
Jego zespół czeka bowiem jeszcze w tym roku kilka ciężkich spotkań, ewentualna seria porażek niemal na sto procent sprawi, że wiosną Widzew poprowadzi już ktoś inny. No, chyba że działacze pogodzili się już ze spadkiem do pierwszej ligi. Mimo wszystko w to nie wierzymy. Oby trenerowi udało się wreszcie podjąć trafne decyzje kadrowe. Nie powinien kierować się sentymentami, ale wyłącznie aktualną dyspozycją. Trzymamy kciuki za dobry wybór.
Wczoraj widzewiacy trenowali na własnych obiektach, przede wszystkim na bocznym boisku przy al. Piłsudskiego. Brakowało Marcina Kaczmarka (dostał dzień wolny ze względu na sprawy osobiste) oraz kadrowiczów – Łotysza Eduardsa Visnakovsa, Czarnogórca Veljko Batrovicia, Mariusza Rybickiego i Krystiana Nowaka. Pracowali wracający powoli do zdrowia: Michał Płotka, Tomasz Kowalski, Michał Jonczyk i Dawid Kwiek, jednak żaden z nich nie wystąpi w Bydgoszczy. Znacznie większą szansę na grę ma natomiast Jakub Bartkowski.
Dzisiaj łódzka drużyna będzie miała dwa treningi, zaś w kolejnych dniach po jednym. Po piątkowych zajęciach widzewiacy wyjadą do Bydgoszczy.
Kibice obu zespołów mobilizują się na to spotkanie. Wiele wskazuje na to, że frekwencja na stadionie będzie wyjątkowo wysoka, a zawodnicy z Łodzi mogą liczyć na gorące wsparcie. Sympatycy gości otrzymali bowiem aż 1900 biletów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"