Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Potrzeba jedenastu... Okachich

pas
Fatalne pożegnanie z ligową piłką drużyny Widzewa. Po kolejnym słabym meczu przegrała na boisku SMS z ligowym średniakiem, Mechanikiem Radomsko.

Trener rywali – Artur Kowalski, życząc łodzianom gry w wyższej klasie, stwierdził, że byłaby ona pewna, gdyby zespół dysponował jedenastoma piłkarzami o umiejętnościach Princewilla Okachiego. Niestety, tak nie jest. Widzew, żeby myśleć o awansie, a jest on nadal realny, musi dokonać rewolucji w ligowej kadrze. Znaleźć pięciu – sześciu piłkarzy (w tym młodzieżowców!), którzy podniosą poziom grania z amatorskiego na półzawodowy – III-ligowy.
Walczący za dwóch, stabilizujący grę drugiej linii Okachi, nadal szybki i przebojowy Adrian Budka, coraz pewniej interweniujący Michał Sokołowicz – to zdecydowanie za mało, żeby myśleć o sukcesach, nawet na piątym poziomie rozgrywek.
Wracając do meczu – więcej klarownych sytuacji wypracowali goście. Wygrali jak najbardziej zasłużenie. Widzew mozolnie i przewidywalnie konstruował akcje, popełniał kardynalne błędy w defensywie, zwłaszcza gdy trener Marcin Płuska zdecydował się na grę trzema obrońcami. Miał jednak szanse, żeby opuszczać stadion SMS z podniesioną głową.
Znakomicie jubileusz 100. występu w barwach Widzewa mógł uczcić Okachi. Zdobył kontaktowego gola ładnym uderzeniem w „okienko”. W ostatnich minutach spotkania miał też szansę na drugiego gola, ale jego uderzenie obronił bramkarz gości. Do wyrównania mógł też doprowadzić aktywny Aleksander Majerz, ale w dogodnej sytuacji posłał piłkę nad poprzeczkę. Skończyło się zatem na czwartej ligowej porażce, w tym trzeciej poniesionej na własnym boisku.

Widzew Łódź
– RKS Mechanik
Radomsko 1:2 (0:1)

0:1 – Machura (27), 0:2 – Szymczak (84), 1:2 – Okachi (87)
Widzew: Sokołowicz – Pietras (65, Świątkiewicz), Dudała,  Polit, Milczarek – Budka, Czaplarski, Kozieł (75, Marcioch), Okachi, Bartos – Zieliński.

Po fatalnym meczu ze wstydu najlepiej byłoby uciec jak najdalej od Łodzi, stadionu i piłki nożnej. Nic z tego. Piłkarzy Widzewa czeka okres roztrenowania. Na urlopy pójdą dopiero 1 grudnia. Będą mieli ponad miesiąc wolnego, bo na kolejnych zajęciach spotkają się dopiero 7 stycznia 2016 roku.
To na szczęście nie oznacza, że nic nie będą robić. Mają pracować indywidualnie, według rozpiski przygotowanej przez sztab trenerski.
Marcinowi Płusce marzy się, żeby w okresie przygotowawczym zespół pojechał na obóz.
W rundzie jesiennej Widzew pod wodzą trenera Witolda Obarka w ośmiu spotkaniach zdobył 15 oczek, a pod okiem Marcina Płuski w dziesięciu pojedynkach – 17.

Zgodnie z oczekiwaniami KS Paradyż pokonał outsidera Mazovię 4:2, a rezerwy GKS Rosanów 3:1. Punkty stracili Zjednoczeni, remisują 0:0 w Piotrkowie z Polonią. W niezwykle zaciętym pojedynku Zawisza Rzgów pokonał Borutę 3:2. Złą kartę odwrócili piłkarze Andrespolii, którzy pokonali na wyjeździe Astroię 2:0.
W pozostałych meczach: Zawisza Pajęczno – Włókniarz 4:0, Omega – Zjednoczeni 3:0, Orzeł – Stal Głowno 2:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany