Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Porażkę łodzian oglądał nowy trener? Tomasz Muchiński wymieniłby pół składu!

p
Widzew doznał kolejnej III-ligowej klęski. Uległ młokosom z Warszawy czyli Legii II 1:3

Mecz rozegrany w Ząbkach obserwował uważnie 37-letni trener Marcin Broniszewski, który ma przejąć Widzew. Wnioski, jakie wysnuł z meczu muszą być smutne. Czy nie uzna, że przejęcie łódzkiego klubu, to pakowanie się na minę? Decyzje o tym, kto będzie trenerem Widzewa, powinny zapaść jak najszybciej.

Tomasz Muchiński po meczu z Legią II - za widzewtomy:- Powiem paradoksalnie: dobrze, że takie mecze się zdarzają, bo pokazuje to obraz, czym obecnie dysponuje Widzew i czego możemy spodziewać się w przyszłości. To otwiera oczy. Mało było meczów, w których byliśmy panami sytuacji, nawet przy wygranych. Wyniki zaciemniały rzeczywistość.

Zmieniliśmy dzisiaj układ, zagraliśmy 4-3-3, z trzema napastnikami. Liczyłem, że pozwoli nam to lepiej penetrować środek pola. Atakować miały nasze trzy żądła. Straciliśmy tą bramkę niefrasobliwie. Kozłowski, który bardzo chciał zagrać, stracił gdzieś tempo. Ale pokazał chociaż, że jest gotów do pracy. Na przerwę schodziliśmy mając wszystko w garści, wyrównaliśmy przed końcem pierwszej połowy. W drugiej zaczęło się nakręcać, być optymistycznie i znów stały fragment gry. Znów błąd bramkarza, wielbłąd. Podobna sytuacja jak w Tomaszowie, tylko tam bramkarz był atakowany, a tu bez przeciwnika. Nie wiem, czym to tłumaczyć. Szukaliśmy później zmian, musieliśmy się odkryć.

Nie chcę analizować tego na szybko. Musimy usiąść z działaczami i chętnie przedstawię raport, jak ja bym to widział. Trener, który przyjdzie, będzie chciał tą grupą zarządzać, dlatego musi dostać ode mnie pewne wskazówki. Na pewno wymieniłbym połowę składu. Chybiony był też pomysł z młodzieżowcami w bramce. Nie trzymają chłopaki ciśnienia. Wiosną będzie problem, bo trzeba znaleźć pięciu-sześciu piłkarzy. Nie zawodników, a piłkarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany