Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew po wygranym meczu z GKS Katowice. Wicelider z Łodzi chciałby kontynuować zwycięską passę

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
grzegorz gałasiński
Po pokonaniu w Łodzi GKS Katowice 3:1 piłkarze Widzewa zajmują drugie miejsce w tabeli pierwszej ligi.

Gdyby więc sezon 2021/2022 zakończył się dzisiaj, podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia awansowaliby do ekstraklasy bez konieczności walki o to w barażach.

Oczywiście, na razie nikt w klubie z al. Piłsudskiego nie zaprzątą sobie głowy szczegółową analizą tego, co trzeba jeszcze zrobić, by fetować tak upragniony powrót do elity. Do tego jeszcze daleka droga. A doświadczenie niektórych zespołów chociażby z ubiegłego sezonu nakazują pokorę i skupienie się wyłącznie na najbliższym wyzwaniu.

A takim będzie niedzielne spotkanie widzewiaków w Tychach z GKS (12.40). To będzie kolejny test aktualnych możliwości drużyny Niedźwiedzia

Trenera cieszy, że sytuacja zdrowotna w drużynie się poprawia. Choć stara się być konsekwentny i nie podejmuje żadnych nerwowych ruchów. Potwierdził to w rozmowie na antenie radia Widzew.FM, pytany o powrót do gry rekonwalescenta Przemysława Kity.

- Przemek nie będzie do dyspozycji we wrześniu. W jego przypadku nie będziemy nic przyspieszać nawet o pięć minut, a co dopiero o kilka dni lub tydzień. Czekamy na moment, gdy będzie gotowy nie tylko zdrowotnie, ale też mentalnie, by wyjść na boisko bez obawy o nogę. Natomiast reszta zawodników wraca normalnie do zajęć - stwierdził Niedźwiedź. - Możemy cieszyć się ze zwycięstwa, ale katowiczanie naprawdę robili wiele, by nam przeszkodzić w zdobyciu kompletu punktów. Przez pierwsze 30 minut stwarzali zagrożenie, wychodzili wysoko, cały czas byli w kontakcie i nie było łatwo ich pokonać. Byliśmy konkretniejsi i strzeliliśmy bramki, ale część rzeczy musimy dopracować, by powstrzymywać naszych kolejnych przeciwników - dodał szkoleniowiec wicelidera.

Widzewiacy rozpoczęli przygotowania do starcia w Tychach zajęciami w poniedziałek po południu. Natomiast dzisiaj będą już ćwiczyć dwukrotnie (o 10.40 oraz 16.10). Jutro widzewiaków czeka jeden trening, na czwartek zaplanowano dzień wolny, a zespół wróci do pracy w piątek. W sobotę znów będą trenować, po czym wyselekcjonowana przez szkoleniowca grupa zawodników wsiądzie do autokaru i uda się już w stronę Górnego Śląska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany