Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Po meczu ze Śląskiem Wrocław drużyna z al. Piłsudskiego chce pozostać na czwartej pozycji w tabeli ekstraklasy

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Przed piłkarzami Widzewa niezwykle ważne spotkanie w ekstraklasie. W piątek o godz. 20.30 łodzianie podejmą na stadionie przy al. Piłsudskiego Śląsk Wrocław.

Sytuacja w tabeli ekstraklasy wygląda tak, że jeżeli czterokrotni mistrzowie Polski zainkasują w piątkowym starciu komplet punktów, wówczas na pewno pozostaną na czwartej lokacie w tabeli.

Widzewiacy mają tego świadomość. Oby odnieśli więc swoje pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej.

Widzew zdobył jak dotąd 26 goli, podczas gdy Śląsk 20. Jednak żaden z zawodników obu tych zespołów nie plasuje się w ścisłej czołówce prestiżowej klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów krajowej elity. Na jej czele znajduje się obecnie pięciu graczy - Mikael Ishak, Davo, Said Hamulić, Jakub Łukowski i Jesus Imaz - wszyscy po dziewięć bramek. Sześć trafień na koncie ma Bartłomiej Pawłowski (Widzew), natomiast po cztery - Erik Exposito i John Yeboah (Śląsk).

We wtorek podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia ćwiczyli na boisku w Wiśniowej Górze, następnie zaś w klubowej siłowni. Na czwartek zaplanowane są zajęcia na płycie stadionu.

Wszystko wskazuje na to, że piątkowy wieczór przy al. Piłsudskiego będzie niezwykle gorący. Nie ma się jednak co łudzić. O ile podczas poprzednich tegorocznych starć widzewiaków w Łodzi (z Pogonią Szczecin oraz Jagiellonią Białystok) sympatycy obydwu zespołów nie byli wobec siebie wrogo nastawieni, to tym razem będzie zupełnie inaczej. Wzajemne relacje kibiców Widzewa i Śląska są fatalne, najdelikatniej rzecz ujmując. Fani z Dolnego Śląska zapowiadają, że szczelnie wypełnią sektor przeznaczony dla gości. Poprzednio zawitali do Łodzi przed czterema laty (w spotkaniu Pucharu Polski gospodarze zwyciężyli wówczas 2:0). Kibice Śląska dokonali w sektorze zniszczeń, za które do dziś klub z Wrocławia nie zapłacił. Oby teraz skończyło się więc tylko na „pozdrowieniach”

Widzewski Łotysz doceniony

Po remisie 0:0 łodzian z Lechią w Gdańsku w najlepszej jedenastce 20. kolejki ekstraklasy znalazł się pomocnik Widzewa Andrejs Ciganiks. To pierwsze takie wyróżnienie w karierze pozyskanego zimą Łotysza, grającego pierwszy pełny mecz w drużynie łódzkiego beniaminka. Zawodnicy łodzian byli wybierani do jedenastki kolejki w trwającym sezonie dwudziestokrotnie razy (w tym najwięcej Henrich Ravas oraz Pawłowski, po cztery razy).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany