Widzew po meczu z Ruchem. To było naprawdę niezłe spotkanie w tak trudnych warunkach atmosferycznych

Wiadomo, jak kibice podchodzą do rezultatów meczów sparingowych. Są w tej kwestii podzieleni, jak zresztą w wielu innych. Wydaje się, że w tej kwestii trzeba zachować zdrowy rozsądek. Do wznowienia zmagań w tej klasie rozgrywkowej pozostał jeszcze niespełna miesiąc.

Biorąc pod uwagę chwilami naprawdę niezwykle trudne warunki atmosferyczne, to łodzianie postarali się w starciu z chorzowianami o widowisko, stojące na całkiem niezłym poziomie. Starali się „szukać” lepiej ustawionych kolegów na murawie, próbowali gry kombinacyjnej, trudno też postawić zarzut, że ktokolwiek zagrał na „pół gwizdka”. Trener Janusz Niedźwiedź stara się dawać szansę właściwie wszystkim zawodnikom, których ma do dyspozycji.

Cieszy chociażby to, że coraz lepiej pod względem fizycznym wygląda Przemysław Kita, od którego dyspozycji wiosną może całkiem sporo zależeć.

- Czuję się dobrze. Od początku przygotowań z drużyną trenowałem tak, by być gotowym na 100%. Chcę być jeszcze lepiej przygotowany, jeszcze silniejszy, szybszy i bardziej sprawny - stwierdził zawodnik.

We wcześniejszych sprawdzianach w zimowym okresie przygotowawczym Widzew uległ Siarce Tarnobrzeg 1:3, przegrał z Chojniczanką Chojnice 1:2 i zremisował z Unionem Berlin 0:0.

W najbliższą sobotę łodzianie mają rozegrać dwa kolejne spotkania - ze Zniczem Pruszków oraz Wieczystą Kraków. 8 lutego (wtorek) drużyna z al. Piłsudskiego ma wyjechać na zgrupowanie do Turcji

We wiosennych zmaganiach o punkty pierwszym rywalem pWidzewa będzie Arka Gdynia. Spotkanie obu zespołów odbędzie się od 25 do 27 lutego na stadionie przy al. Piłsudskiego w Łodzi.

Prowadzeni przez trenera Ryszarda Tarasiewicza gdynianie wyjechali w miniony weekend na zgrupowanie do Kleszczowa. I niemal tuż po przyjeździe do tej miejscowości rozegrali kolejny mecz kontrolny tej zimy. Zremisowali z drugoligowym GKS Bełchatów 1:1 (1:1). To rywale prowadzili, ale w 33 minucie wyrównał były napastnik Widzewa Karol Czubak.

W sobotę Arka powalczy w Kleszczowie z innym II-ligowcem, KKS Kalisz (11).

Arka: (I połowa) Molenda - Sasin, Marcjanik, Memić, Lipkowski - Adamczyk, Staniszewski, Deja, Hiszpański - Czubak. Siemaszko. II połowa: Molenda - Tomal, Dobrotka, Bunoza, Lipkowski - Skóra, Bednarski, Vinicius, Żebrowski - Kobacki, Szymański.

Nie od dzisiaj wiadomo, że kibice Widzewa faktycznie są symbolicznym dwunastym zawodnikiem drużyny z al. Piłsudskiego. Niektórzy sugerowali, że fanom czterokrotnych mistrzów Polski znudzi się tak liczne odwiedzanie stadionu, tak się jednak nie stało.

Działacze Widzewa przypominają więc, że to ostatnie dni na przedłużenie karnetów na wiosenne mecze o punkty w Łodzi z zachowaniem swojego miejsca na trybunach. Ten etap ten kończy się bowiem już w piątek (sprzedaż rozpoczęła się 19 stycznia). Po krótkiej przerwie technicznej 7 lutego (poniedziałek) okazję do przedłużenia karnetu z możliwością zmiany miejsca otrzymają członkowie „Klubu 1910”, a od 8 lutego 9 lutego włącznie przed taką szansą staną pozostali kibice. Po kolejnych dwóch dniach przerwy technicznej przyjdzie czas na sprzedaż otwartą. Start nastąpi 12 lutego i potrwa do 20 lutego lub do wyprzedania karnetów. W przeszłości kibice widzewiaków ustanawiali rekordy kraju pod względem sprzedaży karnetów.