Po dobrym występie przeciwko Koronie Kielce można było mieć nadzieję, że piłkarze Widzewa postawią się w Krakowie Wiśle, z którą jesienią przegrali pechowo. Nic z tego, łodzianie zagrali słabiej niż w poprzednich spotkaniach i nie zmusili lidera rozgrywek do większego wysiłku. Zabrakło im umiejętności albo przynajmniej dwóch takich piłkarzy, jak Patryk Małecki i Maor Melikson.
Ostatnią deską ratunku były stałe fragmenty gry, po których Widzew dwukrotnie mógł doprowadzić do wyrównania. W pierwszym przypadku po strzale Dudu (56 min) z rzutu wolnego i rozpaczliwej obronie Pareiko piłkę znad linii bramkowej wybił Gordan Bunoza. W drugim po rzucie rożnym tuż obok słupka głową strzelał Madera.
Po kolejnym kornerze wynik dla drużyny z Łodzi był jednak gorszy. Zanim widzewiacy zdążyli wrócić pod własne pole karne, był już w nim Melikson. Wcześniej Izraelczyk przebiegł z piłką przez trzy czwarte boiska, a po drodze ośmieszył Dudu. Zatrzymał go dopiero Mielcarz. Zrobił to jednak niezgodnie z przepisami, za co zobaczył drugą żółtą kartkę, a drugą karą był rzut karny. Bartosz Kaniecki mógł mieć wymarzone wejście, bo obronił jedenastkę wykonywaną przez Kirma, ale jego dobitka okazała się już skuteczna.
W dziesiątkę widzewiacy grali już tylko o honor i mieli szansę na przynajmniej jednego gola, lecz bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Sernas właściwie podając piłkę golkiperowi Wisły. Jesienią takich szans nie marnował...
Bartłomiej Pawlak
Wisła Kraków - Widzew 2:0 (1:0)
1:0 - Małecki (44)
2:0 - Kirm (78)
Żółte kartki: Mielcarz, Panka (Widzew)
Czerwona kartka: Mielcarz (75, za drugą żółtą)
Sędziował: Robert Małek (Zabrze)
Widzów: 15 900
Widzew: Mielcarz - Ben Radhia, Szymanek, Madera, Dudu
- Budka, Panka, Broź (71, Riski), Grischok (77, Kaniecki) - Dzalamidze (66, Durić), Sernas.
Wisła Kraków: Pareiko - Cikos, Bunoza, Chavez, Paljić - Małecki (87, Łobodziński), Sobolewski, Melikson (90, Rios), Jirsak, Kirm - Genkov.
Fot. Łukasz Kasprzak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?