Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Milion złotych od największego sponsora!

pas
Kto jest największym sponsorem Widzewa?

Nie ma cienia wątpliwości, że kibice. Lekko licząc, jeśli nie było pustych karnetów podarowanych, przekazanych, tylko sprzedane to ponad siedem tysięcy fanów zarobiło dla klubu ponad milion złotych! Imponująca liczba, imponująca kwota. Jednego i drugiego zazdroszczą łodzianom mocniejsze kluby z całej Polski. To robi wrażenie, także na tych, którzy chcą się włączyć w sponsorowanie klubu. Idące jak woda karnety, to znakomity strzał marketingowy! Wydaje się, że w tej sytuacji kibice, jako sponsorzy mają prawo dokładnie wiedzieć, co dzieje się w klubie. Powiedzmy wprost, patrzeć władzy na ręce. Radosna twórczość poprzedniego zarządu, rzadko kontrolowana, doprowadziła Widzew nieomal do organizacyjnej zapaści.
Ta historia nie może się powtórzyć, dlatego dobrze by było, żeby zarząd wytłumaczył się ze swoich ostatnich sportowych decyzji, które stają w poprzek temu, co deklarował i zdziałał przez ostatnie tygodnie.
Zasada była prosta. Z klubem żegnają się ci piłkarze, którzy nie zdali jesienią sportowego egzaminu. Swoją grą oddalili klub od wielkiego celu, awansu do II ligi.
Pod wodzą nowego trenera Przemysława Cecherza zespół po kadrowej rewolucji ma spisywać się zdecydowanie lepiej i mimo ogromnych punktowych strat włączyć się do walki o awans.
Tymczasem ktoś, trudno o to posądzać twardo stąpającego po ziemi szkoleniowca, złamał zasadę. Zdecydował o powrocie do klubu piłkarza, który ostatnio nie sprawdzał się w IV lidze.
Nic nie mamy do młodego zawodnika, niech stara się rozwijać swój talent, ale... Widzew nie ma być sportową szkółką niedzielną, tylko poważnym futbolowym biznesem.
Na szczęście Cecherz szybko przekonał się o słabych umiejętnościch piłkarza i z niego zrezygnował. To dobrze, choć wcale nie zwalnia największego sponsora z patrzenia władzy na ręce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany