Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew - Miedź Legnica. Więcej odwagi i do ataku! [RELACJA LIVE]

(bap)
W akcji napastnik Widzewa Adam Duda.
W akcji napastnik Widzewa Adam Duda. Łukasz Kasprzak
Widzew, który według szefów klubu miał w tym sezonie I ligi walczyć o awans, zmierzy się dziś z typowaną przez ekspertów do walki o czołowe lokaty Miedzią Legnica. Na razie obie drużyny jednak zawodzą – łodzianie nie wygrali jeszcze przed własną publicznością, a ich rywale nie zdobyli punktu na obcych boiskach. Początek dzisiejszego meczu na stadionie przy al. Piłsudskiego o godz. 16.

Trudno powiedzieć, która z drużyn bardziej rozczarowuje swoich kibiców, ale chyba na znacznie więcej liczono w Legnicy. Najlepiej świadczy o tym zatrudnienie przed sezonem trenera Wojciecha Stawowego, który od razu zapowiedział, że celem jego drużyny będzie walka o awans.

POCZĄTEK MECZU O GODZ. 16
RELACJA LIVE - PRZEJDŹ TUTAJ

I choć w Miedzi, w przeciwieństwie do Widzewa, piłkarze nie muszą dopominać się o wypłaty, a w jego składzie jest kilku zawodników z ekstraklasową przeszłością (m.in. Wojciech Łobodziński, Adrian Woźniczka, Aleksander Ptak), na razie nie potwierdzają swoich aspiracji. Ekipa z Legnicy w sześciu meczach wygrała tylko raz (4:2 z GKS Katowice), dwa mecze zremisowała (m.in. 4:4 w ostatniej kolejce z Arką Gdynia) i trzy przegrała. Z pięcioma punktami zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.

Do 7. kolejki I ligi widzewiacy przystąpią będąc w trochę lepszej pozycji. Łodzianie w tabeli zajmują pięć miejsc wyżej, a do tego zagrają na własnym stadionie. To jednak niewiele musi oznaczać, bo różnica dzieląca oba zespoły toi zaledwie jeden punkt, a w trzech poprzednich spotkaniach tego sezonu Widzew nie wykorzystał atutu swojego boiska i dopingu kibiców, remisując z Dolcanem Ząbki (1:1), GKS Tychy (1:1) i Stomilem Olsztyn (0:0).

– Bardzo chcemy wreszcie wygrać u siebie, bo to będzie potwierdzeniem tego, że idziemy w dobrym kierunku, a drużyna się rozwija – mówi trener Włodzimierz Tylak. Mimo to szkoleniowiec nie zamierza zastosować ofensywnej taktyki i zagrać odważniej.

– Nie mogę zagwarantować, że jeśli wystawimy więcej zawodników o predyspozycjach ofensywnych, to na pewno wygramy. Fajnie by było, ale musimy zadbać o zrównoważenie sił – podkreśla i zaznacza, że w dzisiejszym meczu istotną rolę mogą odegrać stałe fragmenty gry: – W przypadku Miedzi to kluczowy element, ale my również nad nimi dużo pracujemy. Będziemy też rozmawiać z zawodnikami na temat sposobu, w jaki Miedź traci bramki.

Pod znakiem zapytania stoi występ Cristiana del Toro, ale po ostatnich transferach trener ma spore pole manewru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany