Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Michał Miller postawił kropkę nad i

pas
Widzew pokonał Finishparkiet 3:1

To był mecz obrońców Widzewa, a dokładnie stoperów, którzy wcielili się w rolę skutecznych napastników. Ich bramki strzelone głową dały łodzianom bezpiecznie prowadzenie. W końcówce widzewiacy zgubili... koncentrację. Dali sobie wbić kontaktowego gola, ale odpowiedź Millera sprowadziła wszystko na właściwe tory. Remis byłby wynikiem niesprawiedliwym.

Widzew po chwilowej zadyszce znów wrócił na ścieżkę zwycięstw. Zrobił to w dobrym stylu. Był zespołem lepszym i odniósł zasłużone zwycięstwo. To może cieszyć przed kolejnym meczem w sobotę z Turem Bielsk Podlaski (godz. 18, al. Piłsudskiego).

Do dwóch razy sztuka. Przy drugim dośrodkowaniu z rzutu rożnego Michalskiego, Zieleniecki posłał piłkę głową do bramki. Widzew stwarzał zagrożenie z prawej strony boiska po stałych fragmentach gry w wykonaniu Michalskiego. Gol był tego naturalną konsekwencją. W tej strefie boiska gospodarze nie potrafili zatrzymać akcji rywali. Drugi gol też padł po centrze z prawej strony, tym razem jednak z gry. Na listę strzelców wpisał się drugi stoper Sylwestrzak. Łodzianie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku do... doliczonego czasu gry. Zbyt łatwo pozwolili rywalom na przeprowadzenie składnej akcji i oddanie celnego strzału. Śzybko ostudzili jednak nadzieje Finishparkietu na zdobycie punktu.

44 bramki strzelił w ciągu trzech sezonów dla drużyny z Nowego Miasta strzelił Miller, teraz po raz drugi wpisał się na listę strzelców w Widzewie, stawiając pięknym uderzeniem kropkę nad i.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany