Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Kristoffer Normann Hansen i Jordi Sanchez trenowali już w kolegami na zgrupowaniu w Woli Chorzelowskiej ZDJĘCIA I WIDEO

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
marcin bryja/widzew.com
Piłkarze Widzewa mają za sobą kolejny dzień zgrupowania na Podkarpaciu. Z całą pewnością zarówno samego trenera Janusza Niedźwiedzia, jak i kibiców łódzkiego zespołu bardzo cieszy fakt, że treningi z klubowymi kolegami wznowili już norweski pomocnik Kristoffer Normann Hansen oraz hiszpański napastnik Jordi Sanchez.

Jak poinformowano na klubowym portalu czterokrotnych mistrzów Polski, po nieco mniej pracowitym dniu tym razem ,,czerwono-biało-czerwoni'' wrócili do intensywnych zajęć. Na boisku w Woli Chorzelowskiej odbyły się dwie jednostki treningowe, w których udział wzięli wspomniani dwaj rekonwalescenci.

Mowa o Kristofferze Normannie Hansenie i Jordim Sanchezie. Widać było, że obaj panowie bardzo stęsknili się za boiskiem. Do tego stopnia,iż w towarzystwie Luisa Silvy zostali jeszcze chwilę po porannych zajęciach, by nieco dłużej pobawić się z piłką.

Jest dobrze wrócić do pełnego treningu. Nie było mnie cztery dni, czułem jakąś drobną niedogodność przy ścięgnie udowym i ćwiczyłem przez ten czas głównie na siłowni z trenerem Andrzejem Kasprzakiem. Przed nami jeszcze jeden mecz kontrolny, więc, skoro już jestem w treningu, mam nadzieję wziąć udział w tym spotkaniu - stwierdził Hansen

Cała drużyna skupiała się na doskonaleniu gry krótkimi podaniami, a pod koniec pierwszych zajęć trener Niedźwiedź postawił na zgranie swojego zespołu w grze na małej przestrzeni.

ZOBACZ KOLEJNE WIDEO Z POBYTU WIDZEWIAKÓW NA ZGRUPOWANIU PRZYGOTOWANE PRZEZ KLUBOWE MEDIA

Po południu na boisku zameldowało się tylko kilku zawodników. Nie chodziło jednak o żadne nieprzewidziane zdarzenia, ale ocenę parametrów fizycznych. Mocną reprezentację młodzieżowców wsparli więc na murawie Luis Silva i Fran Alvarez, a indywidualnie trenował Dawid Tkacz, który powraca do intensywnych ćwiczeń z piłką przy nodze.

Poza pełnym treningiem pozostali Mato Milos, Juljan Shehu i Andrejs Ciganiks. Pierwszy z nich już od jakiegoś czasu trenuje indywidualnie, drugi zgłosił uraz po meczu kontrolnym z Resovią, a obaj poznają perspektywy powrotu na boisko już we wtorek, po diagnozie klubowego lekarza. Niegroźna jest natomiast niedyspozycja łotewskiego pomocnika, można tu mówić jedynie o drobnym przeciążeniu.

We wtorek na widzewiaków czekają kolejne dwa treningi. Wszystko wskazuje na to, że w znakomitych warunkach atmosferycznych.

Przypominamy, że w piątek Widzew zmierzy się w meczu kontrolnym z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna, a ten mecz odbędzie się w Kielcach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany