W sobotę widzewiacy zagrają u siebie z Koroną Kielce, a pierwszą część sezonu zakończą wyjazdowym meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Niby jesienne wyniki drużyny z al. Piłsudskiego nie są najgorsze (jedenaste miejsce w tabeli i sporo punktów przewagi nad strefą spadkową), widać jednak, że w klubie już myślą o rundzie rewanżowej. Zapewne z tego powodu na zajęciach łódzkiej drużyny pojawiają się nowi piłkarze. Niedawno na testach w zespole prowadzonym przez trenera Radosława Mroczkowskiego był Słoweniec Vedran Vinko. Jednak ofensywny pomocnik nie zachwycił, toteż na jego miejsce przyjechał inny zawodnik drugiej linii. W poniedziałek z widzewiakami ćwiczył Igor Kozlovs. Łotewski pomocnik zostanie w Łodzi przez kilka dni i w tym czasie będzie chciał przekonać do swoich umiejętności szkoleniowca łódzkiego przedstawiciela ekstraklasy. Zajęcia z polską drużyną nie są dla 24-letniego Kozlovsa nowością. W zimie 2011 roku był na testach w Koronie. Wówczas nie zdołał udowodnić opiekunowi kielczan, Marcinowi Sasalowi, że warto z nim podpisać kontrakt. Widać teraz wspólnie z menedżerem uznali, że znów można spróbować szczęścia w naszym kraju.
Kozlovs jest wychowankiem Skonto Ryga. Później występował w innym klubie ze stolicy Łotwy - Olimps. Ostatnio zawodnik reprezentował barwy litewskiej drużyny FK Siauliai. W sezonie 2012 Łotysz rozegrał 31 meczów. Zdobył w nich 9 goli.
Jak powiedział Michał Kulesza, rzecznik prasowy Widzewa, dziś lub jutro przyjedzie na testy kolejny zagraniczny zawodnik.
Już dziś wiadomo, że po zakończeniu rundy szykuje się w Widzewie wielki spęd uzdolnionej piłkarsko młodzieży i wielkie testowanie. Na sprawdziany przyjedzie wielu zawodników z klas niższych. W łódzkim klubie liczą, że z masy zawodników uda się wyłowić perełkę. Zapowiedzią wielkiego przeglądu kadr będzie pojawienie się 2 grudnia w Łodzi pomocnika Rozwoju Katowice Macieja Wolnego. 22-letni zawodnik zagrał we wszystkich 17 spotkaniach drugiej ligi, a udany miał zwłaszcza początek rozgrywek, kiedy strzelił trzy gole w pierwszych pięciu meczach.
Nim jednak do tego dojdzie, widzewscy szkoleniowcy muszą się skupić na dwóch ostatnich spotkaniach rundy jesiennej. Jeszcze do piątku wydawało się, że najbliższy rywal będzie łatwym kąskiem dla łodzian.
Tymczasem Korona zaskoczyła i w meczu z Piastem Gliwice (4:0) zaprezentowała się z jak najlepszej strony. Wynik, a przede wszystkim postawa zespołu trenera Leszka Ojrzyńskiego musiały wzbudzić ogromne uznanie. Zdaniem obserwatorów tego spotkania, kielczanie zagrali swój najlepszy mecz w tym sezonie. Imponowali tym, czego w ostatnim czasie brakowało - bezlitosną skutecznością pod bramką rywala i jak zwykle ogromną walecznością.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice