Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew. Już pod koniec lutego łódzkich piłkarzy czekają dodatkowe emocje. Ćwierćfinał Pucharu Polski z Wisłą Kraków

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Kibice Widzewa słusznie stresują się rundą rewanżową piłkarskiej ekstraklasy. Rzeczywiście, trzeba przyznać, iż dwunasta lokata łodzian w tabeli nie napawa optymizmem. Nowością jest natomiast fakt, że po raz pierwszy od lat fani czterokrotnych mistrzów kraju będą wiosną trzymać kciuki za sukces widzewiaków w Pucharze Polski.

Widzew jest w siódemce drużyn ekstraklasy, które awansowały do ćwierćfinału i to w sytuacji, gdy wyeliminowani są już broniący trofeum piłkarze Legii (czyli aż 20-krotnego triumfatora turnieju ,,tysiąca drużyn").

Pod koniec lutego Widzew zagra z Wisłą Kraków, jedynym pierwszoligowcem wśród marzących o finale w Warszawie (2 maja). Mecz o półfinał odbędzie się na stadionie przy ul. Reymonta. Nie będziemy zaskoczeni jeśli zabraknie biletów, choć obiekt jest duży (33130 miejsc). Kibice obu klubów żyją bowiem w przyjaźni. Znaczenie ma także to, że obaj rywale są utytułowani: Wisła to 13-krotny mistrz kraju i 4-krotny zdobywca Pucharu Polski, a Widzew to 4-krotny mistrz i zdobywca PP 1985

Pucharowi rywale widzewiaków spadli z ekstraklasy w 2022 roku. Uparcie walczą o powrót w wyjątkowo zaciętych rozgrywkach I ligi. Prowadzi Arka i GKS Tychy po 34 pkt, piątą i szóstą lokatę dzielą „Biała Gwiazda” i Odra Opole z zaledwie trzypunktową stratą. Krakowski klub jest najbardziej bramkostrzelny (38 goli). W roli gospodarza ma bilans 6 zwycięstw, 4 remisy i 1 porażkę. M.in. pokonał lidera z Gdyni aż 5:1, ale ma też wpadki np. 1:3 z Odrą czy bezbramkowe remisy z Wisłą Płock, Stalą Rzeszów i nawet zamykającym tabelę Zagłębiem Sosnowiec.

Ćwierćfinał będzie potężnym wyzwaniem dla trenerów. Szkoleniowiec łodzian Daniel Myśliwiec nigdy nie grał na tym szczeblu pucharowej batalii, a Albert Rude jest trzecim trenerem, którego zatrudniła Wisła w tym sezonie. 29 grudnia Hiszpan zastąpił znanego z występów w Widzewie Mariusza Jopa, choć ten notował same zwycięstwa

Nie można wykluczyć, że ćwierćfinaliści PP chcą uczynić z Wisły jeszcze bardziej „hiszpański klub”. W czołówce listy strzelców są: współlider Angel Rodado (11 bramek), Joan Roman (9 goli) i Miki Villar (5 trafień). Poza tym Wisła ma doświadczenie z hiszpańskimi szkoleniowcami, bo przecież ten zespół prowadzili Joan Carrillo (w 2018 roku) oraz Kiko Ramirez (w 2017 roku).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany